środa, 6 lutego 2019

PRZEDPREMIEROWO: Agnieszka Lingas-Łoniewska "Randka z Hugo Bosym".

„Przy­stojny, nie­zna­jomy chce Ci zabrać tak­sówkę, gdy śpie­szysz się na ślub przy­ja­ciółki? Życie. Przy­stoj­niak od tak­sówki oka­zuje się jed­nym z gości wesel­nych, a Ty zro­bi­łaś mu awan­turę bez potrzeby? Pech. Mimo złego startu świet­nie się razem bawi­cie całą noc, a gdy robi się naprawdę gorąco, pani­ku­jesz i ucie­kasz? No cóż. Sek­sowny nie­do­szły kocha­nek wła­śnie zostaje Twoim nowym sze­fem? To już nie pech, to kata­strofa. Zwłasz­cza jeśli nie możesz prze­stać o nim myśleć."


Hugo Bosy zostawia za sobą życie w Warszawie i przenosi się do Wrocławia. Biznesmen porzuca dochodową i jedną z najlepszych agencji reklamowych, którą prowadził i zaczyna nowe życie - o starym nie chce mówić.

Jagoda Borówko to ten typ człowieka, który charakteryzuje się talentem do pakowania się w kłopoty. Pech stanowi nieodzowny element jej życia. Nie inaczej jest, gdy los zsyła na jej drogę Hugo Bosego. Przypadkowy start ich znajomości zdecydowanie należy do tych skomplikowanych, mało tego, sytuacja tylko się pogłębia, a trudności się mnożą...

Czy płomienny romans okaże się czymś więcej, na dłużej?

"Randka z Hugo Bosym" to rewelacyjna, idealna na luźny wieczór komedia romantyczna, od której ciężko się oderwać. Ta książka przepełniona jest humorem, który zdecydowanie poprawia nastrój. Właściwie, kino mogłoby zaczerpnąć z tej powieści wiele dobrego - na taki film wybrałabym się z ogromną chęcią! Dziesięć na dziesięć, zdecydowanie. Nawet jedenaście ;). Lekka, wciągająca fabuła wręcz odpręża. Autorka posługuje się takim stylem, że z przyjemnością odwraca się kartkę za kartką, chce się więcej i więcej. Historia jest prosta w odbiorze, a kreacja bohaterów sprawia, że nie sposób ich nie lubić. Wątek romantyczny nie sieje zgorszenia. Pierwszoosobowa narracja (czyli moja ulubiona) zdecydowanie ułatwia zrozumienie postaci i przede wszystkim zżycie się z nimi. Osobiście jestem zauroczona tą powieścią i gorąco ją polecam! To nie przypadek, że premiera została zaplanowana na okres walentynkowy ;).

PS. Cieszę się, że w książce znalazło się miejsce dla mojej ulubionej Gdyni <3. 

Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu Burda Książki.

2 komentarze: