Ostatnio miałam dużo na głowie i jedyne, o czym marzyłam, to zatopić się w naprawdę HOT lekturze. Za sprawą księgarni Tania Książka w moje ręce wpadła nowa powieść Agaty Bieńko - "Mój przyjaciel to zły chłopak". I wiecie co? To był strzał w dziesiątkę!
"Są dziewczyny, które oczekują, że mężczyzna zapewni im poczucie bezpieczeństwa.
Ale są też takie, które wolą niegrzecznych chłopców..."
Ale są też takie, które wolą niegrzecznych chłopców..."
Życie dziewiętnastoletniej Laury wydaje się być poukładane i całkiem w porządku. Wkracza powoli w dorosłość u boku kochającej rodziny, ma swoją pierwszą pracę, a także chłopaka. Dziewczyna czuje się szczęśliwa. Spokój burzy powrót jej przyjaciela, w którym niegdyś była zakochana. Laura widziała Marcela ostatni raz cztery lata temu - zapamiętała go zupełnie inaczej. Chłopak zmienił się diametralnie, ale uczucia dziewczyny względem niego chyba jednak nie wygasły...
Laura wciąż nie rozumie, dlaczego jej przyjaciel zerwał z nią kontakt rok po swoim wyjeździe. Co więcej, powoli odkrywa, że przeszłość Marcela nie jest nieskazitelna - pojawiają się informacje związane z przestępczością. Dziewczyna nie chce dać za wygraną i postanawia odkryć prawdę. Co z tego wyniknie i przede wszystkim czy to uczucie ma sens?
Książkę "Mój przyjaciel to zły chłopak" przeczytałam z ogromną przyjemnością. To lekka i przyjemna w odbiorze lektura, pokazująca przy tym, jak ważna w życiu człowieka jest szczerość. Ukrywanie prawdy, zwłaszcza uczuć i serwowanie kłamstw nie prowadzą do niczego dobrego. Każdy z nas nosi na barkach pewien bagaż doświadczeń, co ma znaczenie dla obu stron w relacjach. Jedna powinna go akceptować, jeśli chce budować coś trwalszego, druga nie powinna go ukrywać, bo stawianie czegokolwiek bez solidnych fundamentów związanych z zaufaniem może skończyć się negatywnie.
Bardzo podoba mi się styl autorki, a także sposób, w jaki wykreowała postacie. Różnorodne charaktery bohaterów sprawiły, że książka stała się ciekawsza w odbiorze. Nie czułam nudy, wręcz przeciwnie, a zachowania poszczególnych postaci budziły cały wachlarz emocji. Miałam momenty, kiedy jedyną myślą było "uduszę Laurę". Zaraz potem przypominałam sobie fakt, że dziewczyna dopiero wkracza w dorosłość i być może nie do końca jeszcze wie, jak się "zabrać" chociażby do relacji z mężczyznami i jak kształtować stosunki w rodzinie. Miała u boku kochające osoby, ale czasem odnosiłam wrażenie, że była za mało samodzielna i nie umiała się postawić, zawalczyć o swoje. Życie to nieustająca lekcja i grunt, to wyciągać odpowiednie wnioski.
Gorąco polecam Wam najnowszą powieść Agaty Bieńko, nie będziecie się przy niej nudzić :)!
Za egzemplarz dziękuję księgarni internetowej TaniaKsiazka.pl.
Ps. Sprawdźcie więcej nowości - każdy znajdzie coś dla siebie :).
Lubię takie nieszablonowe kreacje bohaterów. Nie miałam jeszcze okazji czytać tej książki.
OdpowiedzUsuń