piątek, 18 listopada 2022

JESIENNA MIŁOŚĆ: Marika Krajniewska "Fall in love".

Jesień... uwielbiam tę porę roku, ma swój magiczny klimat i przede wszystkim kojarzy mi się z wieczorami spędzonymi pod kocem, z kubkiem gorącej herbaty okraszonej cytryną, a to wszystko w towarzystwie najlepszych lektur. Tej jesieni w moje ręce wpadła całkiem przyjemna i spokojna historia autorstwa Mariki Krajniewskiej, zatytuowana "Fall in love". Lektura dostępna jest w księgarni TaniaKsiazka.pl


Adam musiał próbować wielu zajęć, aby móc zapewnić sobie byt. Nie miał łatwo w życiu, trudne dzieciństwo i dorastanie wyryły się w jego życiorysie. Nigdy jednak nie zastanawiał się, czego tak naprawdę pragnie. Los mu nie sprzyjał, aż do czasu, gdy postanowił założyć swój własny biznes. W mieście gwiazd i pierników - w Toruniu - otwiera piekarnię, w której serwuje własnoręczne, pięknie pachnące wypieki. Co więcej, dostarcza je również pod drzwi klienta.

Jagoda także nie miała łatwo w życiu. Nosi bagaż doświadczeń związanych z nieudanymi związkami. Zostawiły one na jej sercu bliznę, wypełniły rozczarowaniem i sprawiły, że zamknęła się na kolejne relacje. Tkwiła jedynie w jednej, nieszczęśliwej z własnym mężem, poznając smak najciemniejszych zakamarków związków. 

Ta jesień okazuje się być zupełnie inna, a wszystko przez słodkości i dostawę pod drzwi...

Och, jak ja lubię takie klimaty! Autorka zaserwowała mieszankę powieści obyczajowej i romansu w towarzystwie aromatu najlepszych, słodkich wypieków. Pomysł Adama urzekł mnie, bowiem tego typu biznesy uważam za niezwykle przyjemne. Kawiarenki, piekarnie, kwiaciarnie, pensjonaciki, w których właściciel oddaje się z pasją swojej pracy, zwyczajnie mnie rozczulają. Co więcej, postać Adama bardzo pasowała do tej historii, została dobrze wykreowana. Niekoniecznie natomiast od razu obdarzyłam sympatią Jagodę, bo tak nie było. Nie miała łatwo, jednak jej sposób myślenia i usprawiedliwianie złego zachowania męża zdecydowanie kłóciły się z moim zdrowym rozsądkiem w tych kwestiach.

Powiem szczerze, że tytuł książki nieco mnie zmylił. Spodziewałam się głównie cieplutkiego romansu, jednak nie grał on pierwszych skrzypiec. Co więcej, pojawiały się dość ciężkie, trudne, życiowe tematy. Nie zmienia to jednak faktu, że spędziłam dobry czas przy tej lekturze. Nie było gwałtownych akcji, chemia między bohaterami też nie iskrzyła wyraziście, nie odczuwałam wielkiego, czytelniczego "WOW", po prostu - było przyjemnie, ciepło, spokojnie, urokliwie, ale czasem i ciężko, bo nie zawsze cukierkowo i słodko.

Czy polecam? Pod kołderkę na jesień jak znalazł, aby ukoić nerwy, stres i przenieść się do powoli płynącego świata w lekturze. Mam już nawet osobę, której sprezentuję egzemplarz tej książki pod choinkę - będzie zauroczona :)!

Za egzemplarz dziękuję księgarni internetowej TaniaKsiazka.pl.
Ps. Sprawdźcie więcej nowości - każdy znajdzie coś dla siebie :).

0 komentarze:

Prześlij komentarz