wtorek, 18 stycznia 2022

PRZEDPREMIEROWO: "Twój Carter" Whitney G. Absolutny hit!

Książki Whitney G. mogę brać w ciemno. Autorka nigdy mnie nie zawiodła, zawsze świetnie się bawiłam przy lekturach wychodzących spod jej pióra. Kiedy trafiłam na informację o nadchodzącej premierze "Twój Carter", wiedziałam, że muszę po nią sięgnąć. Książka dostępna jest w księgarni internetowej Tania Książka.


Carter i Arizona przyjaźnią się ze sobą od czasów podstawówki. Co prawda początkowo się nienawidzili i dokuczali sobie, jednak potem ich znajomość wkroczyła na inną ścieżkę. Docinki i przezwiska odrywają się od negatywnych emocji i zaczynają tę dwójkę bawić. Ich relacja zamienia się powoli w przyjaźń, pielęgnowaną i trwającą przez wiele lat.

Ku zdziwieniu ich znajomych i bliskich, Carter i Arizona nigdy nie spojrzeli na siebie w kontekście czegoś więcej, jak mężczyzna na kobietę i odwrotnie. Carter, mistrz podrywu, ma za sobą wiele krótkotrwałych związków, Arizona zaś, stała w uczuciach, pragnie odnaleźć tego jedynego. Przyjaciele wspierają się podczas zdobywania, pielęgnowania nowych miłości i w trakcie ich rozpadu. Pewnego dnia, kiedy oboje aktualnie są wolni, każde z osobna odkrywa, że coś czuje do swojego przyjaciela/swojej przyjaciółki.

Czy warto zaryzykować tak wspaniałą przyjaźń dla być może prawdziwej miłości?

"Twój Carter" bezapelacyjnie znajdzie się na mojej liście hitów roku 2022. Tak, mówię to już teraz, w styczniu, ale nie mam wątpliwości. Poczułam taką chemię z tą książką, że nie mogłabym postąpić inaczej. To mój książkowy "must have" i "must read" w jednym.

Uwielbiam romanse, a poza tym to przecież moja ukochana Whitney G., więc już na wstępie "Twój Carter" dostał spory kredyt zaufania. Kiedy od pierwszej strony czułam, że nie mogę się oderwać od tej powieści, w myślach przyznawałam jej kolejne gwiazdki. Autorka zaserwowała czytelnikom pełen humoru, przewrotny romans ze świetną, lekką, niewymagającą fabułą i bardzo fajnie wykreowanymi postaciami. Poziom pikanterii w porównaniu do poprzednich powieści Whitney G. został obniżony, ale wciąż mnie zadowalał i zdecydowanie do tej historii pasował. Kibicowałam głównym bohaterom, choć polubiłam również tych drugoplanowych. Ach, zapomniałabym - słowo klucz - EMOCJE, intensywne i zróżnicowane. Jestem wrażliwą osobą, toteż solidaryzowałam się z Arizoną i rozumiałam jej odczucia. Zarówno te euforyczne, jak i pełne cierpienia.

Jasne, powstało już wiele takich historii, gdzie bohaterowie od nienawiści przechodzą do miłości. Gwarantuję Wam jednak, że przy "Twoim Carterze" nie będziecie się nudzić, nie odczujecie déjà vu. To idealna pozycja na leniwą niedzielę - lekka, przyjemna w odbiorze, wciągająca treść mówi chyba sama za siebie :).

PS. Ta książka ma jedyną, ogromną wadę. Po prostu - kończy się ;).

Za egzemplarz dziękuję księgarni internetowej TaniaKsiazka.pl.
Ps. Sprawdźcie więcej nowości - każdy znajdzie coś dla siebie :).

0 komentarze:

Prześlij komentarz