Moi Drodzy Czytelnicy! Macie może ochotę na piękną historię z przesłaniem? Myślę, że przygotowałam dziś dla Was pozycję odpowiednią. Zapraszam na recenzję powieści "Z powrotem w siodle", otwierającą cykl "Ranczo Staffordów" autorstwa Ruth Logan Herne.
Colt Stafford to najstarszy syn legendarnego ranczera. W młodości podjął decyzję, aby opuścić rodzinny dom i w pogoni za karierą wyjechać do Nowego Jorku. Obiecująca przyszłość na Wall Street okazała się być tylko kruchą wizją, bowiem Colt przez manipulacje giełdowe został bez grosza przy duszy. Po kilku latach nieobecności mężczyzna postanowił wrócić na rozległe tereny Double S. W domu czeka na niego niecodzienne powitanie - obca kobieta mierząca w jego plecy bronią! Okazuje się, że piękną nieznajomą jest nikt inny, jak nowa gospodyni, którą zatrudnił ojciec Colta. Mężczyzna zaczyna dostrzegać w kobiecie coś więcej, coś, czego nie widać na pierwszy rzut oka pod twardą osłoną. Zaintrygowany postanawia dociec, co kryje w sobie Angelina Morales. Nie będzie to takie proste, bowiem w rodzinnych stronach na Colta czeka jeszcze kilka innych wyzwań...
"Z powrotem w siodle" to kolejna pozycja od Dreams Wydawnictwo, którą pokochałam. Colta początkowo nie darzyłam wielką sympatią. Facet porzucający dom dla kariery? Ok, czasem człowiek musi wyjechać za zarobkiem, jednak ważne, by utrzymywać z bliskimi kontakt. Colt tego nie uczynił, do rodziny w ogóle nie zaglądał. Dopiero bankructwo spowodowało, że trzydziestokilkuletni mężczyzna postanowił wrócić do domu niczym syn marnotrawny. Potem jednak coś się zmieniło w moim postrzeganiu tej postaci. Colt z człowieka żyjącego karierą staje się mężczyzną, który ponownie wkracza w "tryb ranczo". Wraca do ciężkiej pracy i przede wszystkim do ludzi, którzy są mu tak naprawdę najbliżsi. Colt zaczyna więcej rzeczy doceniać, zmieniają się jego wartości, przechodzi wewnętrzną przemianę... Dorasta.
"Z powrotem w siodle" to kolejna pozycja od Dreams Wydawnictwo, którą pokochałam. Colta początkowo nie darzyłam wielką sympatią. Facet porzucający dom dla kariery? Ok, czasem człowiek musi wyjechać za zarobkiem, jednak ważne, by utrzymywać z bliskimi kontakt. Colt tego nie uczynił, do rodziny w ogóle nie zaglądał. Dopiero bankructwo spowodowało, że trzydziestokilkuletni mężczyzna postanowił wrócić do domu niczym syn marnotrawny. Potem jednak coś się zmieniło w moim postrzeganiu tej postaci. Colt z człowieka żyjącego karierą staje się mężczyzną, który ponownie wkracza w "tryb ranczo". Wraca do ciężkiej pracy i przede wszystkim do ludzi, którzy są mu tak naprawdę najbliżsi. Colt zaczyna więcej rzeczy doceniać, zmieniają się jego wartości, przechodzi wewnętrzną przemianę... Dorasta.
Osobą, która także zmienia swoje życie, jest Angelina Morales. Młoda kobieta niegdyś była policjantką, teraz została gosposią. Tajemniczą i intrygującą gosposią, która skrywa pewien sekret. Zapewne nie zaskoczę Was pisząc, że Colta z Angeliną będzie coś łączyć. Jednak zanim bohaterowie się zejdą, musi minąć trochę czasu, w trakcie którego czekać będą na nich pewne przygody i (żeby nie było tak sielankowo) trudności.
"Z powrotem w siodle" to piękna, lekka i wspaniała powieść obyczajowa z morałem. Rodzina i bliscy sobie ludzie to jedne z najważniejszych wartości w naszym życiu. Ta urocza lektura wciąga od początku. W książce pojawia się wątek miłosny, co mnie, fankę romantycznych historii niezwykle ucieszyło. Przyznam jednak, że odczułam pewien niedosyt pod tym względem, ale absolutnie nie jest to żaden minus. Powieść serdecznie polecam!
Za egzemplarz powieści "Z powrotem w siodle"
serdecznie dziękuję Dreams Wydawnictwo.
serdecznie dziękuję Dreams Wydawnictwo.
Lekka powieść z morałem - to mnie bardzo przekonuje :)
OdpowiedzUsuń