piątek, 23 sierpnia 2019

MUST READ: Garth Stein "Sztuka ścigania się w deszczu".

Enzo, przesympatyczny i inteligentny psiak, jest pewien, że w kolejnym wcieleniu przyjdzie na świat jako człowiek. Aby przyszłość była łatwiejsza, już od lat szczenięcych starannie i przenikliwie obserwuje otoczenie, ludzi i ich zachowania. Chce być przygotowany na każdą ewentualność. To mądry zwierzak, potrafi wyciągać naprawdę błyskotliwe wnioski i zadziwiające spostrzeżenia na temat świata. Z jego panem, Dennym, łączy go wyjątkowa więź. Mężczyzna jest dla niego wzorem do naśladowania, postrzega go jako wspaniałego męża, kochającego ojca i przede wszystkim przyjaciela, osobę, której można zaufać. Dla takiej rodziny można zrobić wszystko i Enzo doskonale o tym wie. Zwłaszcza w chwili, gdy dochodzi do tragedii, w wyniku której żona Denny'ego umiera, a jego prawa do opieki nad córką wiszą na włosku... Enzo staje na gotowości. Musi pomóc swojemu załamanemu panu. Musi przypomnieć mu, a właściwie uświadomić, co w życiu liczy się najbardziej, co jest najważniejsze. 


Po "Sztukę ścigania się w deszczu" sięgnęłam głównie dlatego, że skusiła mnie w tej historii obecność psiaka - narratora, a wielokrotnie mogliscie już zauważyć, że jestem totalną psiarą. Czułam, że nie będę żałować tej decyzji, ba, byłam wręcz pewna, że czeka mnie wspaniała lektura. Nie pomyliłam się.

Obecność zwierząt na kartach powieści, analizując moje czytelnicze doświadczenia, zawsze była związana z wartościową treścią. Zwierzęta pokazują człowiekowi lepszą stronę życia. Tak właśnie było w przypadku tej błyskotliwej, wzruszającej, refleksyjnej, nieco słodko-gorzkiej książki. Ludzie bardzo często nie zauważają tego, co mają, a co jest naprawdę ważne jest w ich życiu. Robią to, co należy, zamiast okazywać emocje takimi, jakimi faktycznie one są. I choć może się wydawać, że takie psie rozważania są infantylne, to wierzcie mi, że gdyby każdy pomyślał w tym samym kierunku, świat mógłby być lepszy. Moje serce pokochało Enzo w każdym calu. Zauważał on, jak ważna jest rodzina, wzajemny szacunek, zaufanie. Psiaki uczą przede wszystkim bezwarunkowej miłości - główny bohater to jej idealny przykład. Oczywiście powieść ta nie jest w całości jednym wielkim rozważaniem na temat wartości. W spostrzeżeniach Enzo i ogólnie w treści książki znajdziemy wiele akcentów humorystycznych. Są złe, ale i dobre chwile w życiu psiaka i jego rodziny. Nic tu nie jest wyidealizowane, wszyscy tak jak w prawdziwym życiu muszą się zmierzyć z przeciwnościami, jakie przygotował dla nich los. O to, co się kocha, co jest dla nas ważne, trzeba niekiedy zawalczyć. Najgorsze, co można zrobić, to się poddać.

"Sztuka ścigania się w deszczu" to wspaniała pozycja dla każdego, nie tylko dla miłośników psów czy zwierząt w ogóle. Powieść doczekała się ekranizacji, którą muszę koniecznie zobaczyć (choć nie powiem, obawiam się tych rwących potoków łez w kinie!!!). Drodzy, tę wspaniałą książkę polecam Wam bez najmniejszego wahania :)! Idealna dla każdego, na każdą okazję, na każdy czas.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu W.A.B.

1 komentarze:

  1. Twoją recenzją przekonałaś mnie do tej pozycji. Dopisuję na listę.

    OdpowiedzUsuń