Dahlia McGuire prowadzi spokojne życie w sielankowym miasteczku Hartwell. Sama chciałabym tam zamieszkać, wierzcie. Takich miejsc nie chce się opuszczać. No chyba, że zadziała jakaś wyższa siła... Kiedy ukochany ojciec Dahlii jej potrzebuje, ta nie waha się i wraca do niego do Bostonu. Na miejscu czeka na nią coś jeszcze - musi zmierzyć się ze swoją przeszłością, w tym ze swoim eks, Michaelem Sullivanem. Przed laty złamał jej serce, ale Dahlia nie pozostała dłużna.
Michael rozstał się ze swoją żoną i jako rozwodnik próbuje uporządkować swoje życie. Zacząć od nowa nie jest łatwo, zwłaszcza, że na horyzoncie pojawia się Dahlia… Niestety (albo i stety), między tą dwójką nadal tli się uczucie. I kiedy Michael chce dać szansę tej relacji, Dahlia ucieka do Hartwell. Michael nie chce się poddać i rusza za ukochaną. W Hartwell czeka na nich wiele niespodzianek. To nie tylko wątpliwości w kwestii uczuć, ale i pewna afera...
"To, czego o mnie nie wiesz" to kolejna, świetna porcja literatury od jednej z moich ulubionych autorek, Samanthy Young. Ponownie zaserwowała czytelnikom wciągającą historię, mieszającą wątki obyczajowe, romantyczne i te z nutką erotyzmu. Przedstawiła historię pełną zaskoczeń, a w mojej ocenie nieprzewidywalność to zdecydowanie mocna strona powieści. Wychodzące na jaw sekrety, powroty do przeszłości, liczne tajemnice - jest naprawdę ciekawie.
Książkę pochłania się właściwie na jednym tchu. Styl autorki jest przystępny w odbiorze, ale to nie jedyny czynnik, jaki wpływa na płynne czytanie. Powieść naszpikowana jest przeróżnymi emocjami, począwszy od przyjemnych, aż do trudnych, skomplikowanych, co ze strony na stronę potęguje zainteresowanie. Nie zawsze jest kolorowo, czasem trzeba stawić czoła ogromnemu bólowi, zupełnie jak w życiu, a także zatrzymać się na chwilę i oddać refleksjom...
Samantha Young książką "To, czego o mnie nie wiesz" potwierdza swój kunszt pisarski. To kolejna świetna lektura, która wyszła spod pióra tej pisarki. W sam raz na długie, zimne, zimowe wieczory :).
0 komentarze:
Prześlij komentarz