Hej hej! Wracam do Was po urlopowej przerwie :). Niebawem startujemy z podróżniczymi wpisami, które powoli się tworzą, a póki co na tapecie książkowy post. Pomyślicie - "sierpień przecież się jeszcze nie skończył", tak, to święta prawda, jednak konto bankowe ma swoje ograniczenia i już w połowie miesiąca postawiło na mojej drodze wyraźny znak STOP. Łamać przepisów nie mam zamiaru, dlatego już dziś przybywam z łowami ostatnich dwóch letnich miesięcy.
1. "Szeptucha" - Katarzyna Berenika Miszczuk. Zastanawiałam się nad nią jakiś czas temu, kilka recenzji skutecznie przekonało mnie ku jej nabyciu. Ciekawa, niecodzienna fabuła może okazać się niezwykle wciągająca!
2. "Garść pierników, szczypta miłości" oraz "Mniej złości, więcej miłości" - Natalia Sońska. Na pierwszą jej książkę czaiłam się dość długo, a kiedy wyszła kolejna, pomyślałam, że to znak. Piękne okładki, ciekawe recenzje, interesujący zarys historii - po co się ograniczać? Muszę zabrać się za czytanie, bo w okolicach bodajże listopada wychodzi kolejna lektura N. Sońskiej :).
3. "Noc Perseidów" - Edyta Świątek. Kiedyś, odbierając zamówienie w Świecie Książki, czapnęłam dodatkowo ulotkę informacyjną. Moją uwagę przyciągnęła właśnie ta pozycja. Jakiś czas wycinek z gazetki wisiał na lodówce, aż w końcu trafiłam na promocję i zmówiłam "Noc Perseidów". Przyznajcie, okładka jest magiczna...
4. "Opowieść niewiernej" - Magdalena Witkiewicz. Z tą autorką miałam już do czynienia i po prostu WIEM, że NIE ZAWIODĘ SIĘ. Zamówiłam jeszcze w przedsprzedaży, aż w końcu odebrałam pod koniec lipca. To na pewno będzie kolejne, fascynujące spotkanie z historią stworzoną przez panią Magdę.
5. "Chwila szczęścia" - Federico Moccia. W rozbudowywaniu biblioteczki z pomocą przybyła mi Biedronka - za książkę dałam całe 8 zł (no dobra, bez jednego grosza). Miałam wiele szczęścia, bo dorwałam ostatnią sztukę dopiero w trzecim sklepie. Jakoś ominął mnie początek promocji i obudziłam się dopiero w środku jej trwania, w dodatku dzień przed wyjazdem, tak więc nie było szans na szperanie w innych sklepach i odnalezienie pozostałych, interesujących mnie tytułów. No cóż, trudno się mówi, dobra i ta jedna zdobycz :D!
6. "Powietrze, którym oddycha" - Brittainy C. Cherry. Książki tej autorki mają wspaniałe okładki! Zresztą co się dziwić, w końcu wydaje je Filia, a jak już kiedyś pisałam, jakoś tak polubiłam to wydawnictwo. Mam nadzieję, że to będzie kolejna historia, którą zechcę Wam polecić. Póki co zachwalać mogę jedynie "Art & Soul" (klikajcie po recenzję).
7. "Pierwsza kawa o poranku" - Diego Galdino. Rok temu zobaczyłam ją na jednym z instagramowych kont i mnie zaciekawiła. Jakoś nie trafiałam nigdy na promocje, aż do pamiętnego weekendu, podczas którego w Gdyni odbywał się Nadmorski Plener Czytelniczy. No jakże bym mogła go sobie odpuścić! Książkę upolowałam za okrągłą dyszkę.
Zakupy były stosunkowo skromne biorąc pod uwagę moje poprzednie szaleństwa, ale na pewno zafundują mi wiele godzin spędzonych nad lekturami. Obym ten czas zaliczyła do przyjemnych! Tyle ze spraw książkowych, teraz jeszcze poświęce chwilę na małe ogłoszenie parafialne - Kochani, wiem wiem, mam spore zaległości na Waszych blogach, ale spokojnie, na pewno wszystko sukcesywnie będę nadrabiać. Ściskam Was gorąco, Karolina :).
Jak dla mnie i tak spora ilosć :D
OdpowiedzUsuńgrlfashion.blogspot.com
zapraszam;*
Świetny haul, choć książki kompletnie nie w mojej tematyce! :D Właściwie jestem zainteresowana tylko Szeptuchą, która, o ile mnie pamięć nie myli, ma w sobie elementy fantastyczne. No cóż, czekam na jakieś krótkie lub dłuższe relacje po przeczytaniu tych książek - czy to na blogu, czy na instagramie. :D
OdpowiedzUsuńRelacje na pewno się pojawią :). Jak tylko uporam się z postami z wycieczki nawiążę do niektórych książek :).
UsuńNawet jeśli zakupy są skromne (choć moim zdaniem wcale nie) to za to jakoś książek wszystko wynagradza! Zazdroszczę przede wszystkim "Powietrze, którym oddycha"! I "Nocy Perseidów", ale całe szczęście tą książkę będę miała okazję przeczytać w ramach Book Tour :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudia z www.zksiazkadolozka.blogspot.com
najbardziej ciekawi mnie Powietrze, którym oddycha. cudna okładka <3 pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCiekawe propozycje :)
OdpowiedzUsuń"Pierwsza kawa o poranku" za dyszkę to jest zakup. Muszę też poszukać tej książki w jakiejś promocji.
OdpowiedzUsuńOsiem książek przez dwa miesiące to niewiele :D Chyba muszę ograniczyć kupowanie XD
OdpowiedzUsuńCzytałam jedynie "Opowieść niewiernej", podobało mi się, jak zawsze :)
po pierwsze zdecydowanie nie powiedziałabym, że to skromne zakupy, ja siedem książek kupiłam na Plenerze Czytelniczym w Gdyni i myślę, że najwcześniej kolejną książkę kupię gdzieś w przedświątecznym okresie dopiero... chociaż kusi, oj kusi :D
OdpowiedzUsuńz pokazanych przez Ciebie książek kojarzę tylko Katarzynę Berenikę Miszczuk, której czytałam dwie inne pozycje, ale gdzieś tam na mojej liście do przeczytania również i ta się znajduje. pozostałych autorów, przyznaję, nie kojarzę, ale rzeczywiście masz rację mówiąc o okładkach - sporo jest takich, które zachęcają, żeby sięgnąć po książkę :)
W biedrze często można kupić ciekawe książki po dobrej cenie :) Żadnej z powyższych nie czytałam, ale już znalazłam sobie w nich coś ciekawego dla siebie :)
OdpowiedzUsuńŁAŁ, jaka kolekcja! :) "Po co się ograniczać?" skradło moje serce, nie myślałam wcześniej tą kategorią wybierając interesujące mnie lektury. Chyba zacznę, kryminały w nadmiarze są męczące :)
OdpowiedzUsuńchyba pierwszy raz zdarza mi się, że nie znam ŻADNEJ książki spośród tych, które kupiłaś! chyba jestem jakaś nie na czasie ostatnio. :D myślę, że miło spędzisz najbliższe tygodnie, bo pewnie większość z tych książek można zaliczyć do tych "życiowych, lekkich i przyjemnych" (ale oceniam po tytułach i okładkach xd). mnie zachwyciło "Cześć, co słychać?" Magdaleny Witkiewicz więc pewnie nie będę stronić od innych powieści tej autorki. moja mama też ją polubiła. :)
OdpowiedzUsuńJa rzadko kupuj książki. Wolę wypożyczac ;)
OdpowiedzUsuń