niedziela, 23 lipca 2017

Nad Zatoką: "Księżyc nad przylądkiem" Colleen Coble.

Kochani, dziś przybywam z recenzją najnowszej powieści Colleen Coble pt. "Księżyc nad przylądkiem". Książka stanowi drugi tom serii "Nad Zatoką". Czy moje pierwsze czytelnicze spotkanie z tą autorką było udane? A może okazało się totalną klapą? Wszystkiego dowiecie się z dalszej części wpisu. Zapraszam zatem do lektury ;).



Mallory Davis ostatnie piętnaście lat spędziła z dala od domu. Po śmierci matki opuściła ojca, ukochanego i przyjaciół. Ostatecznie została wdową i wychowywała nastoletnią córkę Haylie. Wszystko się jednak zmieniło w chwili, gdy zadzwonił do niej ojciec. Okoliczności rozmowy wzbudziły niepokój Mallory, który, jak się okazało, był słuszny. Ktoś zamordował Edmunda Blancharda - kobieta nie miała w związku z tym żadnych wątpliwości, nawet, gdy na horyzoncie pojawiła się teoria wypadku. Przed śmiercią ojciec zdążył poprosić córkę, aby... znalazła matkę! Ale jak to, przecież kobieta zmarła piętnaście lat temu... Mallory postanowiła wrócić na Syreni Przylądek celem rozwiązania zagadki, a z prośbą o pomoc skierowała się do dawnego ukochanego, Kevina O'Connora, który także w pewnym sensie poukładał już sobie życie. Mężczyzna początkowo podchodził ostrożnie i z dystansem do Mallory...

Czy dawni ukochani będą w stanie odnaleźć wspólny język i się porozumieć? Czy rozwiążą zagadkę śmierci Edmunda? Napięcie narasta, a poza domniemanym aktem mordu oliwy do ognia dolewają pogróżki, jakie kierowane są pod adresem kobiety i jej córki. Komuś ewidentnie przeszkadza fakt, że Mallory dąży do poznania prawdy. Wszystko się komplikuje...

Muszę przyznać, że pierwsze spotkanie z twórczością Colleen Coble sprawiło mi wiele przyjemności. Książka "Księżyc nad przylądkiem" wciągnęła mnie od samego początku. Koniecznie chciałam poznać zakończenie. Ciekawiło mnie, czy prawda na temat tajemniczej śmierci ojca Mallory wyjdzie na jaw. Zainteresowanie wzbudzały także relacje pomiędzy głównymi postaciami, w szczególności Mallory i Kevina. Z książki zdecydowanie nie wiało nudą. Wątki i cała fabuła zostały poprowadzone w ciekawy sposób. Powieść trzymała w napięciu, ale i rozczulała serducho.

Jak już wspominałam, "Księżyc nad przylądkiem" jest kolejnym tomem z serii "Nad Zatoką". Zastanawiacie się pewnie, czy znajomość pierwszej części będzie niezbędna do zrozumienia drugiej. Spieszę z odpowiedzią - moim zdaniem nie! Ja sama nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z wcześniejszą powieścią i nie czułam się zagubiona czytając kolejną.

Książka Colleen Coble jest nie tylko wciągającą powieścią, ale i takim utworem, który momentami daje do myślenia. Życie nie jest takie proste, jakby mogło się wydawać, a podejmowanie pewnych wyborów wbrew pozorom może mieć o wiele większe znaczenie, niż się przypuszcza.

Za egzemplarz książki "Księżyc nad przylądkiem"
serdecznie dziękuję Wydawnictwu Dreams.

3 komentarze:

  1. Najważniejsze, że zmusza do myślenia i refleksji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o autorce, że dobre książki pisze, a Twoja recenzja tylko to potwierdza;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka z kryminalną zagadką w tle to coś, co lubię. :)

    OdpowiedzUsuń