niedziela, 2 lipca 2017

The Coincidence: "Przyszłość Violet i Luke'a".

Witajcie Kochani! Zgodnie z obietnicą przybywam z recenzją czwartego tomu serii "The Coincidence" autorstwa Jessiki Sorensen. "Przyszłość Violet i Luke'a" stanowi kontynuację losów bohaterów z poprzedniej części, o której pisałam TUTAJ.



"Przeznaczenie znów krzyżuje drogi Violet i Luke'a, a piętno przeszłości wciąż nie daje o sobie zapomnieć."

Kiedy Luke i Violet odkryli, że matka chłopaka była powiązana ze śmiercią rodziców dziewczyny, ich kontakt urwał się na kilka miesięcy.  Violet wróciła do swojego ex, Prestona, a Luke znowu wplątał się w kłopoty. Tym razem chodziło o pokera i grę w nieodpowiednim towarzystwie... I jak to bywa, w gorszym momencie jego życia los ponownie połączył go z Violet. Oboje wyruszyli do Vegas, a ich wyprawie przyświecał jeden cel - zarobić na dług Luke'a. A przynajmniej spróbować.

Podróż do Vegas wzbudziła w dziewczynie masę wątpliwości. Violet czuła się wewnętrznie rozdarta. Z kim powinna być? Czy powrót do Prestona był błędem? Może to Luke jest jej pisany? W końcu przy nim jej życie wydawało się być lepsze, a on sam okazywał jej troskę... Wewnętrzne, emocjonalne burze dziewczyny pogłębiły się jeszcze bardziej, gdy detektyw przekazał jej pewne informacje. Czy po tej wiadomości Violet będzie umiała komukolwiek zaufać?

Sorensen po raz kolejny mnie nie zawiodła. Autorka ponownie zafundowała bogaty wachlarz odczuć. Interesująca fabuła wciągała samego początku, co rusz wywołując różnorakie emocje. Bohaterowie, dzięki skomplikowanym charakterom, w ogóle nie wywoływali we mnie jakiegokolwiek odczucia nudy. Jessica porusza w swej powieści trudne tematy - alkohol, narkotyki, hazard czy też po prostu przedstawia traumatyczne doświadczenia bohaterów, które niewątpliwie przyczyniły się do ukształtowania ciemnych stron charakteru poszczególnych postaci.

"Przyszłość Violet i Luke'a" nie jest słodką, cukierkową, romantyczną powieścią, którą czyta się lekko i przyjemnie przy kubeczku ulubionej herbaty. Tytułowym bohaterom towarzyszyło wiele bolesnych odczuć, los przecież ich nie oszczędzał. Czytelnik musi być przygotowany na wątki, przy których będzie pękać serce, przy których poczuje się tak samo rozdarty, jak bohaterowie.

Czwarta część cyklu, podobnie jak poprzednie części, zdecydowanie zasługuje na uwagę. Dzięki serii "The Coincidence" Jessica Sorensen trafiła do grona pisarzy, których sobie bardzo cenię, a losy Callie, Kaydena, Luke'a, Violet i pozostałych bohaterów stały się jednymi z moich ulubionych powieści.

Za egzemplarz książki "Przyszłość Violet i Luke'a"
serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.

4 komentarze:

  1. Ja jeszcze nie czytałam pierwszej części. Wszystko przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super recenzja, jak zwykle przeczytałam ją z chęcią i zaciekawieniem. :D
    Pozdrawiam serdecznie. :)

    windowofmfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam nic z tej serii, ale brzmi ciekawie. Cukierkowych powieści nie lubię, a z tego co piszesz ta taką na pewno nie jest.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam 2 pierwsze części, więc czas chyba wziąć się za następne.
    Pozdrawiam!♥

    OdpowiedzUsuń