Lord Vader, Obi-Wan Kenobi, Anakin, Księżniczka Leia, Rycerze Jedi, Szturmowcy... W miniony weekend Wejherowem po raz drugi zawładnęły postacie z Gwiezdnych Wojen oraz wierni fani uniwersum. Nawet Jakub Wejher tego dnia przybrał odpowiedni strój. Wszystko to za sprawą II Zlotu Fanów Gwiezdnych Wojen Forcecon 2017.
Cała impreza rozpoczęła się na wejherowskim rynku, przed pomnikiem Jakuba Wejhera. To właśnie tam, po odegraniu imperialnego hymnu, powitano gości. Po krótkim wstępie uczestnicy zlotu wyruszyli z paradą do Wejherowskiego Centrum Kultury, gdzie na gości czekała masa atrakcji. W budynku, zaraz przy głównym wejściu, ustawiono specjalną scenę, na której odbywały się m.in. konkursy, zarówno dla młodszych, jak i odważniejszych, starszych uczestników. W jednym z pomieszczeń przygotowano wystawę modeli, przedstawiających oczywiście postacie i maszyny z Gwiezdnych Wojen. Nie zabrakło Strefy Gier, gdzie chętni mogli spróbować swoich sił w planszówkach oraz grach komputerowych. Organizatorzy nie zapomnieli też o najmłodszych, stworzyli bowiem specjalną Strefę Malucha. Miłośnicy "Starwarsowych" gadżetów mieli szansę uzupełnić swoją kolekcję o ubrania, komiksy, książki czy też inne bajery :). W trakcie zlotu fani mogli także obejrzeć w części kinowej najnowszą część sagi - "Ostatni Jedi". Co więcej, dotarłam do informacji o wsparciu dla małych, chorych pacjentów, przebywających w szpitalu w Wejherowie. To bardzo fajna inicjatywa, dzieciaki nie tylko spotkały się z bohaterami sagi, ale i otrzymały od nich prezenty. Organizatorom należy się ogromny plus!
W naszym odczuciu (wybraliśmy się oczywiście oboje z Adasiem) impreza ta była całkiem przyjemnym doświadczeniem, nigdy nie braliśmy w tego typu eventach udziału. Co prawda nie przebieraliśmy się, oglądaliśmy raczej wszystko z boku, no, może poza uczestnictwem w kilkuminutowej paradzie, którą de facto nieco inaczej sobie wyobrażaliśmy. Szczerze powiedziawszy myśleliśmy, że zobaczymy typowy przemarsz wojsk, oczywiście tych z sagi. Na taką wizję naprowadziła nas ulotka dotycząca imprezy. W rzeczywistości wyglądało to inaczej, jednakże nie mamy negatywnych odczuć, bo ostatecznie było całkiem przyjemnie :). Mnie najbardziej urzekły atrakcje znajdujące się w sali z makietami i modelami. Moje serce skradł zwłaszcza mały, ogromny fan Gwiezdnych Wojen, który z wielką pasją opowiadał o stworzonych przez siebie pracach.
Skąd pomysł na udział w takim wydarzeniu? Domyślacie się pewnie, że Adam polubił sagę już dawno temu. Ja sama pokochałam Star Wars, gdy moja druga połówka zabrała mnie do kina na "Przebudzenie mocy". Tak się akurat złożyło, że od razu po tym TVN emitował wszystkie części Gwiezdnych Wojen. Nie odpuściłam sobie wtedy ani jednej części!
A Wy? Czy są tu jacyś fani Star Wars :)? Dajcie koniecznie znać, chętnie też przeczytam, jak rozpoczęła się Wasza przygoda z sagą. Przesyłam pozdrowienia, K.
Gdy byłam w podstawówce zetknęłam się z "Gwiezdnymi Wojnami" po raz pierwszy. :) Tych nowych części nie oglądałam. Taki zlot to nie lada gratka dla prawdziwych fanów. :)
OdpowiedzUsuńDla fanów to na pewno nie lada gratka.
OdpowiedzUsuńchętnie bym się wybrała :)
OdpowiedzUsuńSandicious
Musiało być bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt
MÓJ BLOG - KLIK
Są, są :D Chyba w gimnazjum obejrzałam swój pierwszy film i bardzo polubiłam całą Sagę, więc chętnie wybrałabym się na taki zlot :)
OdpowiedzUsuńFajne wydarzenie dla fanow :P
OdpowiedzUsuń