Święta już za moment, zdążyliście zaopatrzyć się na tę okoliczność w świece i woski? Jeśli nie, to koniecznie sprawdźcie, jakie zapachy w tym roku Yankee Candle wprowadziło na rynek. Polecałam Wam już Christmas Magic i Spiced White Cocoa. Przyszła pora przyjrzeć się trzeciemu woskowi z kolekcji Q4 2017, którą możecie dorwać na Goodies.pl - mam tu na myśli The Perfect Tree.
Na wosk skusiłam się prawdę powiedziawszy ze względu na cieszącą oko etykietkę, przepiękny, zielony kolor oraz obietnicę producenta o świeżym zapachu prawdziwego, świątecznego drzewka. Oczekiwałam orzeźwiającej woni choinki. Mamy w domu sztucznego iglaka, więc jak się domyślacie, czasem brakuje mi takiego naturalnego zapachu. Na sucho wosk pachniał wspaniale, czułam w nim obiecane nuty świeżo ściętych gałązek z choinki. Niestety, rozczarowałam się nieco, gdy woń roztopionego wosku wypełniła pokój. The Perfect Tree okazał się mieć w sobie trochę "toaletowej chemiczności". Tartaletkę polecam przeznaczyć na krótkie palenie, decydując się na kilkugodzinne towarzystwo nie-perfekcyjnego drzewka będziecie mieć go dość!
Z choinkowymi zapachami tak bywa, że niektóre okazują się być zbliżone do kostek toaletowych. Myślę, że The Perfect Tree nie jest najgorszą opcją i zdecydowanie przebija inne choinkowe woski, z którymi miałam do czynienia. Większość z nich pachniała już na sucho jak taki typowy, sosnowy odświeżacz do powietrza w toalecie. Zieloną tartaletkę, która jest bohaterem dzisiejszego wpisu, spalę do końca, jednakże drugi raz na zakup się nie zdecyduję.
Ktoś z Was miał już ten wosk? Przesyłam moc pozdrowień, Karolina.
Ktoś z Was miał już ten wosk? Przesyłam moc pozdrowień, Karolina.
Nie miałam jeszcze takiego, ale może się skuszę.
OdpowiedzUsuńsama nie wiem, w domu pewnie będę miała naturalną choinkę więc woski o innych zapachach będę paliła
OdpowiedzUsuńTego zapachu jeszcze nie miałam, ale nie przepadam za typowo świątecznymi (choinka, cynamon), więc chyba sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Niestety właśnie zapach leśni przeważnie kojarzy mi się z płynami lub kostkami toaletowymi. Jeszcze nie trafiłam na aromatyczną świeczkę, która by w pełni mnie usatysfakcjonowała... Może kiedyś się uda :-)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi rzeczami :)
OdpowiedzUsuńNie lubię świeczuszek, które pachną, jak wc... i generalnie mam szlaban na palenie takich rzeczy w domu, bo mój chomik się od tego dusi :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie dlatego go nie kupiłam - spodziewałam się bólu głowy :P
OdpowiedzUsuń