Gdyby nie zielona trawa i pojawiające się pączki na drzewach byłabym przekonana, że matka natura musiała się pomylić i zamiast wiosny zafundowała jesień. Na zewnątrz już od dłuższego czasu jest szaro, buro i bardzo wietrznie. Pomyślałam więc, że to dobra okazja na wspomnienie jesiennego wosku AUTUMN NIGHT, który nabyłam w internetowym sklepie Goodies.pl.
Autumn Night pochodzi z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle. Zapach można scharakteryzować jako kompozycję relaksującego aromatu lawendy oraz leśnych nut drzewnych. To dość mocny, a przy okazji i wydajny, męski, ciężki zapach. Trzeba uważać z jego dozowaniem i paleniem w kominku. Zbyt duża część tartaletki oraz za długie podgrzewanie mogą przyprawić nas o duszności. Wosk został wypuszczony na rynek w ramach kolekcji Harvest Time. Wiązałam z nim spore nadzieje (pewnie głównie ze względu na niezwykle klimatyczną etykietkę), jednak o wiele lepsze okazały tartaletki Ebony & Oak oraz Honey Clementine. Do Autumn Night wracam sporadycznie, paląc niewielkie ilości. Zapach zdecydowanie nie dla wszystkich i nie na każdą okazję.
Czy ktoś z Was skusił się na ten zapach? Jakie są Wasze wrażenia? Pozdrawiam, K.
Nuty dzewne - o tak - z wielką przyjemnością taką świeczkę bym zapaliła :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ten zapach by mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńDawno juz nie palilam woskow, chyba musze do tego wrocic ;)
OdpowiedzUsuń