Cześć Kochani! Jakoś tak ostatnio jestem tu często, ale nic nie dzieje się bez przyczyny :D! W piątek wyjeżdżam i pojawię się dopiero pod koniec przyszłego tygodnia, no chyba, że uda mi się jeszcze coś naskrobać na zapas i opublikować z doskoku. No właśnie, w związku z weekendową wycieczką... Muszę się pożalić na wstępie! Idę dziś w Grudziądzu kupić bilety na piątek, bo podróż rozpoczynam o 3:37, więc raczej kasa będzie zamknięta. Jadę do Bydgoszczy, a potem do Katowic. Drugą część podróży odbywam pociągiem TLK. No i tutaj się zaczyna zabawa - pani w okienku nie mogła mi sprzedać biletu na ten kurs <3. Tak więc tym o to sposobem dowiedziałam się, że w Grudziądzu biletów na pociągi przewoźnika PKP Intercity nie kupię. Może prościej będzie powiedzieć konkretniej - mogę jedynie zaopatrzyć się w bilety upoważniające do przejazdu pociągami uruchamianymi przez Arrivę i Przewozy Regionalne. Awwwww. Na szczęście istnieje internet, dzięki któremu mogłam dokonać zakupu. Z drugiej strony jednak ja jak ja, ale gdyby na moim miejscu była osoba starsza, której transakcje internetowe są kompletnie obce? Ech. No dobra, to tyle na temat żalenia się :). Dziś mam dla Was kilka przyrodniczych zdjęć!
Wczoraj idąc na pocztę postanowiłam do torby zapakować nie tylko koperty z przesyłkami, ale także aparat. Po powrocie zamiast skręcić do klatki, poszłam do lasu! Mam go zaraz obok domu, wystarczy przejść przez ulicę i gotowe. Chociaż wczoraj momentami było słonecznie, a drzewa wciąż cieszyło oko zielenią, to jednak czuło się nadchodzącą już jesień.
Pokręciłam się trochę po głównej ścieżce, poschylałam się niejednokrotnie chcąc złapać ciekawy kadr, aż w końcu niebo zaczęło robić się szare i postanowiłam wrócić do domu. Raczej nie chciałam zostać ofiarą nadchodzącego deszczu :P.
Bardzo lubię spędzanie czasu na łonie przyrody, więc już nie mogę doczekać się kolejnego wyjścia w podobne miejsce. Czekam już, aż Adam wróci z delegacji na dobre i będziemy mogli skoczyć na jesienny spacer nad jezioro, które często wybieramy jako cel naszych spacerów!
Mam nadzieję, że zdjęcia przypadną Wam do gustu. Na mnie już czas. Życzę Wam miłego wtorkowego wieczoru! Trzymajcie się ciepło, do zobaczyska! Karolina.
Naprawdę świetne zdjęcia! Zazdroszczę lasu zaraz koło domu. Ja jestem otoczona tylko blokami, a do najbliższego lasu muszę podjechać autobusem/rowerem. Chociaż, nie ma tragedii, niedaleko mnie jest też Cytadela Poznańska - największy park w Poznaniu. ^^
OdpowiedzUsuńDziękuję :). Poprawiłabym kolory, ale niestety w domu mam zly ekran :D. W Gda do lasu jezdzimy z Adasiem samochodem. W poblizu mam poza zabudowa takze pola i trawy, nie jest to las, ale zawsze jakas odmiana i mozna isc na spacer :)! Oooo musze zanotowac ten park, jak bede w Poznaniu to chetnie go zobacze :)!
UsuńBardzo łądne i klimatyczne zdjecia!
OdpowiedzUsuńZ tym kupnem biletów to jest dość dziwna sprawa. Jakiś czas temu moja ciocia, u mnie w mieście chciała kupić też bilet w kasie na pociąg tlk i usłyszała, to samo co Ty. Natomiast ja jakieś 4 miesiące temu bez problemu kupiłam taki bilet w tej samej kasie, w której wczesniej próbowała kupić moja ciocia.
Wydaje mi się, że to jest lenistwo i niewiedza pań w kasie ;)
Dziękuję za miłe słowa :)! Mi się wydaje, że u mnie w mieście nie mają podpisanych umów z IC najwidoczniej :/. Na niektórych kasach czasami jest napisane, że tu się kupi bilet tej i tej spółki. Mają pewnie tylko systemy danego przewoźnika a reszta bajuuuu. Ale często jest też właśnie tak, że babeczki nie ogarniają. Kiedy oddawałam bilet niezrealizowany ze względu na winę przewoźnika, to kasjerka w ogóle nie wiedziała, co ja do niej mówię. Chciała, bym jej pokazała bilet, który wydano mi na nowo... Tłumaczę, że oddaję tamten, ten nowy nie ma nic do rzeczy. Ale co tam... Na drugi dzień trafiłam na inną kobietę i bez problemu umiała poradzić sobie ze zwrotem.
UsuńŚwietne zdjęcia , troszkę w jesiennym klimacie :-))) Życzę udanej wycieczki :-)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za dobre słowa odnośnie zdjęć, za wycieczkę nie, żeby nie zapeszać :D!
UsuńPrzyroda jesienią jest bardzo piękna i nie mniej kolorowa niż wiosną. Z tymi biletami w pociagach jest najgorzej. Ja ostatnio miałam niemiłą przygodę jak jechałam z Warszawy do Trójmiasta (nie stać mnie na Pendolino to jechałam z przesiadką w Bydgoszczy). I żeby kasjerce było łatwiej (tak mi się wydawało) wypisałam na kartce wszystkie połączenia, w tą i spowrotem. A ona na mnie nawrzeszczała, co ja jej kartki daję. Wiesz, czasem są takie długie kolejki, a kasjerki tak cicho mówią i jest ogólnie głośno, ze czasem myli mi się. A kasjerka powiedziała, że nie sprzeda biletu bo nie rozumie co ja tam napisalam. Poszłam do punktu informacji na górę w Hali Głównej Dworca Centralnego i tam bez problemu pani odczytała kartkę i mi sprzedała wszystkie bilety. Kiedyś powiedziałam, że "poprosze bilet studencki", choć już nie jestem studentka ;)
OdpowiedzUsuńKażda pora roku ma w sobie coś, co zachwyca :)! Jezuuu co za kobieta!!! Ja wczoraj pokazałam z telefonu połączenia, jakie mnie interesują :D. Ale wiem, o co chodzi. Gwar, hałas, no i jak tu się dogadać odnośnie biletu. Powinna się cieszyć, że jej jasno wypisałaś. Wiesz co... Ja to bym chyba poszła do odpowiedniej osoby i złożyła na tę babę skargę :D! Bez kitu, jak tak czytam Twoją historię to aż się zagotowałam haha.
UsuńJa też się wkurzyłam i powiedziałam jej kilka ostrzejszych słów. Ale wolałam zabrać kartkę i pójść w inne miejsce. Na dworcach zazwyczaj są długie kolejki, hałas, a jak mam jechać właśnie gdzieś z przesiadką to wolę napisac na kartce jakim pociagiem i dokąd jadę. Do tej pory tak robiłam i nikt nie robił problemu. :(
UsuńPoza tym wszystko jej czytelnie napisałam, w punktach - nie jednym ciągiem. Tak, żeby wszystko jasne było ale nie. Nie dla niej. :(
UsuńJesień już niestety otacza nas wszędzie. Piękne zdjęcia, takie klimatyczne.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :).
Usuńpięknie <3 uwielbiam spacery po lesie. jesienią jest najpiękniej.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)! Oj tak, jesień potrafi oczarować :)!
Usuńpiękne zdjęcia i ujęcia, podobają mi się szczególnie te z szyszkami, bo mam jakąś dziwną słabość do szyszek. również lubię takie spacery po lasach czy parkach, w Gdyni mam tuż obok Wzgórza Chwaszczyńskie więc można po obiedzie zawsze wyskoczyć do lasu, w pracy też mam właściwie po drugiej stronie ulicy Trójmiejski Park Krajobrazowy, ale tam chyba nie byłam jednak ani razu, zazwyczaj od razu pędzę do domu :D
OdpowiedzUsuńi to prawda, czuć już jesień, powietrze ma już inny zapach według mnie. bo dla mnie jesień nie tylko wygląda tak a nie inaczej, ale przede wszystkim pachnie. mroźnym powietrzem choć jeszcze jest ciepło, dymem ognisk, snującą się mgłą, spadami w sadach, suchymi liśćmi. tak, jesień zdecydowanie pachnie :)
Dziękuję za słowa uznania :). Szyszki są super, ale kiedyś miałam wielką słabość do kasztanów. Za dzieciaka chodziłam z babcią na spacer, była taka alejka, gdzie rosło pełno tych cudownych drzew. Zawsze wracałam z wielką torebką kasztanów! Uuuu masz piękne rejony w pobliżu domu i pracy. Kiedyś mieszkałam w pobliżu TPK. Tak, to właśnie głównie powietrze ostatnio daje mi znaki o jesieni! A dziś rano do prawie 11 snuła się mgła...
UsuńMnie również podobają się zdjęcia, szczególnie z udziałem "szyszuni"! Też lubię przejść się do lasu, bo w sumie w każdej porze roku można znaleźć tam wiele pięknych i zachwycających ujęć. Ujęć wszystkiego tak naprawdę, bo las może zaskoczyć jak stoimy, jak kucamy, czy jak fotografujemy ściółkę. Ma sporo do zaoferowania :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że jesień nadchodzi wielkimi krokami, bo jednak nawet w powietrzu czuć już coraz częściej deszcz, czy zapach takich rozkładających się liści. Lubię nawet tą polską, złotą jesień, bo jest to chyba czas który jest naprawdę mega klimatyczny i sprzyja refleksjom :)
Cieszę się, że i Tobie spodobały się zdjęcia :). O tak, las zawsze potrafi podbić serducho, zawsze jest piękny, czy to lato, jesień, zima lub kwitnąca wiosna :). Lubię te jesienne zapachy, o których wspominasz. Choć jest chłodno, to i tak są tego plusy!
UsuńJak dobrze, że istnieje internet :) Udanej podróży :) Widząc Twoje zdjęcia na instagramie zakochałam się w nich. Są cudowne! Dostałam kartkę od Ciebie, dziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że kartka dotarła :). Podróż była ok, to pewnie dzięki Twoim życzeniom względem mnie hah :D.
UsuńKońcówka lata/początek jesieni to chyba najfajniejszy czas na spacery po lesie. Jest cieplutko, a przyroda zaczyna mienić się złotymi kolorami.
OdpowiedzUsuńZa te kolory uwielbiam jesień :).
Usuńale masz oko do robienia zdjęć! ja, odkąd prowadzę bloga, bardzo często aparat biorę ze sobą nawet do szkoły, bo sobie myślę, że może coś popstrykam na okienku nad Wisłą albo na starówce...
OdpowiedzUsuńpociągami rzadko jeżdżę. :/ ale sytuacja beznadziejna, ja bym się już wkurzyła!
Katowice, oo, w jakimś konkretnym celu?
Dziękuję za komplement :). Gdybym ja codziennie nosiła ze sobą aparat, to miałabym już w ogóle problem, co wrzucać na bloga :D. Pociągami lubię jeździć, ale takie sytuacje mnie wkurzają. Gdybym nie kupiła biletu przez internet, to mogłoby się okazać, że w Bydgoszczy nie miałabym miejsca -.- Podróż na korytarzu o :D. Babeczka w okienku nawet nie wspomniala o mozliwosci nabycia biletu przez internet...
UsuńKatowice - Adam był obok w Jaworznie i jechałam do niego na weekend :).