Czasami przychodzą takie chwile, że w wirze codziennych obowiązków chcemy poczuć się wyjątkowo. Mamy ochotę zafundować sobie relaks, przy okazji robiąc coś dla siebie. Dziewczyny, jeśli szukacie słodkiej ucieczki od codzienności, a dodatkowo chciałybyście zadbać o swoje ciało, to chyba znalazłam coś dla Was.
Od razu na wstępie powiem, że jeśli nie lubicie słodkich zapachów, to ten komplecik zdecydowanie nie jest dla Was. Jeżeli jednak nie zaliczacie się do tej grupy, no to polecam polować na promocje! Uwielbiam peelingi, musy i masła od Perfecty SPA, dlatego też kiedy trafiłam na ten zestaw w korzystnej cenie, nie mogłam się oprzeć.
Zacznę od masła do ciała - ma lekką, jogurtową konsystencję, dlatego nadaje się również do pielęgnacji ciała latem. Wiadomo, przy wysoko skaczących temperaturach w tym okresie nie myślimy raczej o obciążaniu ciała ciężkimi kosmetykami. Jeśli chodzi o wchłanianie, to zależy, ile nałożycie na siebie tego specyfiku. Nie zauważyłam, aby masło zostawiało brudne ślady na ubraniach. Pozostający na skórze zapach, raczej jogurtu niż muffinki, mimo wszystko jest przyjemny, pewnie usłyszycie od swojego mężczyzny "ładnie pachniesz" :). Produkt dość dobrze nawilża, jednak jeśli ktoś pragnie mocniejszych atrakcji dla swojej suchej skóry, mógłby się nieco rozczarować.
Peeling moim zdaniem jest godny uwagi. Zdecydowanie odczułam właściwości złuszczające dzięki ostrym drobinkom, jednak to nie jest jeszcze ten idealny ścierak, jakiego od pewnego czasu poszukuję. Walory zapachowe podobne jak przy maśle.
Podsumowując - warto kupić, jeśli dostaniemy w promocji. Ja mój komplecik nabyłam za 20 złotych (po 10 za każdy produkt), jednak gdybym miała zapłacić ok. 30 zł, to pewnie bym sobie odpuściła. No dobra, na opakowaniu pewnie widziałyście napis "ODMŁADZAJĄCE". Co tu dużo się oszukiwać, tego raczej nie oczekujcie. Jeśli jednak nie macie zbyt dużych wymagań, a chcecie sobie po prostu zafundować małe domowe SPA z dobrym kosmetykiem, to śmiało, wyruszcie do drogerii na polowanie ;). Z mojej strony to byłoby na tyle! Buziaki, widzimy się już jutro!
aż chciałoby się zjeść ;p hahahahaha z nazwy jest niesamowicie smaczne ;D
OdpowiedzUsuńJa ogólnie uwielbiam owocowe kosmetyki ;)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
Heh to prawda! Choć szczerze powiem, że większego apetytu nabrałam, otwierając zestaw 'czekoladowe trufle' :D!
UsuńWygląda "pysznie" :) uwielbiam takie kosmetyki, peelingi to obowiązkowy produkt w mojej łazience :) Świetna recenzja !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję :)! O tak, peelingi w łazience muszą być, i to najlepiej nie jeden, a kilka :D. Nigdy nie wiadomo, na jaki zapach będzie się miało ochotę :D.
UsuńPozdrawiam!
Korzystałam już z Muffikonowego peelignu ;). Uwielbiam słodkie kosmetyki do ciała - szczególnie zimą. Przynajmniej mogę się nacieszyć słodkościami bez ich jedzenia i zbędnych kg.
OdpowiedzUsuńHeh, no dokładnie, możemy po nie sięgać bez obaw o kalorie :D. Teraz chciałabym spróbować Creme Brulee :).
UsuńBardzo lubię peelingi z perfecty, ostatnio stwierdziłam, że peeling to coś, od czego jestem uzależniona, zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie tak samo :)!
Usuńuwielbiam słodkie zapachy i słodkie kosmetyki więc pewnie muffinka bardzo przypadłaby mi do gustu. aktualnie mam jednak jedno masło z Farmony czekoladowe (i pachnie tak, że po otwarciu zawsze mam ochotę je zjeść) a drugie, które dostałam w prezencie z Tutti Frutti czeka na swoją kolej i z całych sił w drogeriach powstrzymuję się, żeby nie patrzeć na pólki z kolejnymi rzeczami tego typu :D
OdpowiedzUsuńco do peelingu to podoba mi się jego forma, wygląda bardzo ciekawie, apetycznie i ma mega kolor!
Na to masło z Farmony to już się czaiłam kilka razy :D! To jest masakra jak jestem w drogerii, te wszystkie cudowne kosmetyki tak kuszą, a ja mam tego już pełno i ledwo właśnie się powstrzymuję hah :D!
Usuńmnie już się nie mieszczą wszystkie kosmetyki na półkach więc mam teraz ambitny plan wpierw wykończyć chociaż część tego co już mam a dopiero potem zaopatrywać się w kolejne cudowności. jeśli mi się uda to zakupy po takiej długiej abstynencji będą CUDOWNE :D
UsuńMam dokładnie to samo z tymi półkami :D! Mimo wszystko zdarzało mi się kupić coś na zapas do mojego kartonika kosmetycznego ukrytego w szafie :D. Teraz od ponad miesiąca konsekwentnie nic nie kupowałam, no może poza odżywką do włosów, no ale to zupełnie inny dział ^^!
UsuńZainteresował mnie ten peeling. Chętnie go wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńTen peeling wygląda apetycznie haha :) Może się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńOstatnio firmy mają tendencję do "wypiekowych" zapachów. Przez ten zapach i konsystencję pod prysznicem myślę o jedzeniu :P
OdpowiedzUsuńAch szkoda słów, najchętniej zjadłabym te kosmetyki na poczekaniu hah :D.
UsuńPeeling wygląda dość realistycznie i aż chciałoby się go zjeść - trzeba trzymać go zdecydowanie z dala od dzieci;) to ten produkt przekonuje mnie bardziej, bo akurat masło do ciała niedawno kupiłam inne, więc chwilowo nie poszukuję. Lubię zapachy kosmetyków nawiązujące do jedzenia - czekoladowy, kokosowy, imbirowy, czy piernikowy ♡ zawsze mam ochotę je zjeść! I skóra zazwyczaj super pachnie!
OdpowiedzUsuńJa na pewno sięgnęłabym po peeling :)
OdpowiedzUsuńdla mnie zapach jest bardzo ważny, jeśli chodzi o kosmetyki, dlatego też z chęcią bym się skusiła na ten zestaw. ;) dzisiaj wypróbowałam wspaniałe masło do ciało - świetnie wchłaniające się, pięknie pachnące... z firmy Tutti Frutti. :) jednak na razie więcej balsamów ani masełek nie kupuję, bo przywiozłam trochę z USA (o zapachu dyni, latte i śliwki). ;)
OdpowiedzUsuńSliwki nie lubie to pewnie bym sobie odpuscila :D, ale reszta brzmi zachęcająco. Tutti Frutti kolejny raz ktoś chwali, a ja jeszcze nie próbowałam! Muszę zużyć swój zapas z Perfecty, wtedy spróbuję tych wszystkich polecanych przez Was :)!
Usuń