Cześć Kochani! Wybaczcie mi moją nieobecność zarówno tutaj, jak i na Waszych blogach, ale ostatnio tyle się dzieje... W każdym razie na pewno nadrobię zaległości w Waszych wpisach :). Tymczasem przejdźmy do sedna - jak już kiedyś wspominałam, czasami budzi się we mnie dusza artystyczna i lubię zrobić coś własnoręcznie. Różnie bywa z wolną chwilą, dlatego też wciąż jeszcze nie zabrałam się za album scrapbookingowy. Bywają jednak momenty, kiedy uda mi się wygospodarować krótką część dnia na wykonanie jakiegoś pomysłu. Tak też było niedawno, a efekty mojej pracy znajdziecie poniżej :).
Cóż to takiego? Pomysł na pewno nie raz przemknął Wam w internecie czy też w prasie. Sama niejednokrotnie słyszałam o takim oryginalnym prezencie dla bliskiej osoby. Mała iskierka inspiracji wystarczyła, aby zapłonął artystyczny ogień weny. Dla tych, którzy pierwszy raz słyszą o słoiku - do środka wrzucamy wypisane własnoręcznie kolorowe karteczki, które w zamyśle obdarowywana osoba będzie losować każdego dnia.
Co na nich napisać? Tutaj pełna dowolność! Mogą to być wyznania "Kocham Cię, bo ...", romantyczne cytaty, wspomnienia, fragmenty piosenek. Czego tylko pomysłowa dusza zapragnie.
Co będzie potrzebne? Dowolny słoik (mój z IKEI), nożyczki, długopis, kolorowy papier formatu a4, wstążka.
Pięć różnego koloru kartek tniemy na jednakowe kształty. Ja zdecydowałam się na podłużne. Następnie starannie wypisujemy karteczki i składamy je według uznania. Teraz wystarczy już tylko wrzucić je do słoiczka i wymieszać. Do mojego weszło 80 paseczków. Na koniec zakładamy wstążeczkę i gotowe!
Mojemu Adasiowi tak spodobał się ten pomysł, że teraz losuje codziennie kilka karteczek - rano, w obiad i na wieczór :). Słoiczek i jego wykonanie nie należą do drogich przedsięwzięć, więc jeśli szukacie oszczędnej, a mimo wszystko ciekawej inspiracji, prosto od serca, to ten wpis zdecydowanie jest dla Ciebie. A jeśli swoją wizję macie już uporządkowaną w głowie, to stworzenie tego oryginalnego prezentu zajmie Wam jeden wieczór.
Czy ktoś już robił coś podobnego :)? Czekam na opinie! Buziaki, Karolina.
Bardzo fajne są prezenty od serca :) A jeszcze fajniejsza jest radość widząc radość obdarowanego ;) Pozdrawiam cieplutko :) Paulina
OdpowiedzUsuńJest dokładnie tak, jak piszesz :)! Również pozdrawiam <3.
UsuńWidziałam na insta ;) i bardzo podobał mi się ten pomysł :*<3
OdpowiedzUsuńP.S- Zapraszam na konkurs u siebie!! ;)
Pamiętam Twoją ekscytację :D. Cieszę się, że Ci się tak spodobał :*!
UsuńTaki słoik może mieć każdy w swoim domu. Rewelacyjny pomysł.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysl :)
OdpowiedzUsuńPomysł jest genialny, sama go może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńTen słoik z karteczkami to idealny pomysł na różne loterie:) Zamiast wyznań piszemy imiona osób biorących udział.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł Darku :)!
UsuńDobry pomysł, poza tym może być też świetną pamiątką na długie lata:)
OdpowiedzUsuńDokładnie :). Ile radości sprawi, gdy za kilka lat siądzie się przy takim słoiku i poczyta te wszystkie karteczki... :).
UsuńSuper słoiczek !
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG - KLIK
Ja też lubię takie oryginalne, własnoręcznie wykonane prezenty. Rok temu robiłam taki prezent dla pewnej znajomej pary (pewnie wiesz, kogo mam na myśli) na rocznicę ślubu. Kupiłam album na zdjęcia, wywołałam zdjęcia, włożyłam do albumu i każde zdjęcie podpisałam cytatem z wierszy i piosenek Roberta. Nawet nie spodziewałam się, że tak bardzo się ucieszą i wzruszą, bardzo mi dziękowali za taki prezent :)
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent Aniu :)! Nie wątpię, że bardzo się ucieszyła Twoja znajoma para, bo to wyjątkowy prezent. W kwestii albumów - planuję wykonać album scrapbookingowy, trochę mnie zainspirowalaś tymi cytatami! Może wykorzystam jakieś z moich ulubionych piosenek i umieszczę je w albumie... Zobaczymy!
UsuńTo fajnie, że mogłam Cię do czegoś zainspirować :) Takie cytaty fajnie uzupełniły te zdjęcia. Aż się zastanawiam nad kolejnym prezentem :)
UsuńRewelacyjny pomysł! Teraz już wiem, co przygotuję pięknego dla Męża ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno będzie zadowolony ;)!
Usuńchyba Twój Adam to prawdziwy romantyk. ;) o takim słoiku słyszałam wielokrotnie, ale nigdy nikomu nie podarowałam nic takiego. :(
OdpowiedzUsuńTak jak wspominałam, zrobiłam coś podobnego już kiedyś. Umieściłam 365 karteczek (albo nieco mniej) z powodami, dla których kogoś kochałam i podarowałam chyba na trzecią rocznicę związku. Prezent był w pudełku, a nie słoiku, ale zrobił furorę :D No i podobnie jak Twój Adam, mój ówczesny chłopak był tak zaintrygowany, że wyciągał po kilka karteczek dziennie i każdą komentował :D Był ubaw, był!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :-)))
OdpowiedzUsuń