Witajcie Kochani! Kontynuując tematykę z poprzedniego wpisu, pragnę przeskoczyć z zapachowych inspiracji na prezent dla mamy do zupełnie innej kategorii. Dziś skupimy się na kuchni. Wiele mam uwielbia pichcić, wówczas czują się jak w raju, jak w sercu domu. Warto wykorzystać tę miłość do pieczenia oraz gotowania i poszukać pomysłu na tej bazie.
1. Przybory kuchenne - których de facto jest cała masa. Cel jest jeden: mają ułatwić codzienne gotowanie. Jeśli Twoja mama nie ma jeszcze przesiewacza do mąki, KUP GO! Jak pomyślę, że kiedyś bawiłam się sitkiem... To samo dotyczy tarki - nowa z IKEI z pojemniczkiem zdecydowanie pomogła mi w kuchni. A może nowe foremki do ciastek? Używanie tych samych wzorów może wprowadzić monotonię. Pieczenie pieczeniem, ale pozostaje jeszcze smażenie. Tutaj polecam foremki do jajek sadzonych, które z powodzeniem znajdują zastosowanie również przy naleśnikach czy też jakichś pulchnych placuszkach. Tego typu gadżetów możecie szukać w takich sklepach jak Ikea, Duka, Pepco, Home and You, ale także w najzwyklejszych hipermarketach.
2. Tekstylia - czyli delikatna, domowa rewia mody. Takie upominki bardzo cieszą! Pamiętacie, jak dostałam na urodziny przepiękny komplet z zimowym motywem? Od razu gotowanie nabrało innego znaczenia. Korzystając z okazji, iż mamy teraz wiosnę, można wybrać jakiś kwiatowy, lekki motyw. A może wersja pin up? Oczywiście w cale nie musi to być przymus, to tylko propozycja. Oryginalnych fartuchów jest cała masa. W niektórych kobiety będą wyglądać jak w prawdziwej kreacji. Inspiracji możecie szukać m.in. na stronie Home and You. Przyznam szczerze, że kilka fartuszków i innych tekstyliów wpadło mi w oko :).
3. Sprzęt do smażenia - czytaj patelnia. Naprawdę, niektóre potrafią sprawić, że smażenie nabierze innego wymiaru. Od kiedy Adaś kupił cudowną patelnię marki Tefal, do której nic nie przywiera i z łatwością się ją myje, od razu stała się moją ulubienicą. Poza tradycyjną, można rozejrzeć się także za specjalną do naleśników lub do jajek sadzonych.
Mam nadzieję, że pomogłam chociaż w jakimś stopniu co niektórym w poszukiwaniu kuchennego prezentu :). Pamiętajcie - to są moje propozycje, każda z mam ma inny gust, ale o tym to już Wy wiecie najlepiej. Trzymajcie się ciepło, Karolina.
Mój chłopak chce kupić mamie deskę do prasowania "bo już jej się zniszczyła". Idę na zakupy dla mam dopiero w poniedziałek i myślałam o torebkach, tylko zastanawiam się czy wypada:)
OdpowiedzUsuńTakie praktyczne prezenty jak deska są ok :). Pamiętam, że moja mama chyba kiedyś nawet sobie zażyczyła od taty na jakiś prezent własnie deskę. Torebki? Czemu nie! Ja w tym roku postawiłam na miszmasz kuchenno-drogeryjno-zapachowy :).
Usuńoj, moja mama pewnie by się zirytowała, gdyby dostała jakiś kuchenny gadżet! do tej pory pamiętam, jak wkurzyła się, gdy moja babcia, a jej teściowa, powiedziała takie słowa "kupiłam ci patelnię, Iwonko". moja mama nie lubi gotować, robi to z wyższej konieczności. sądzi, że rzeczy do kuchni kupuje się, bo są potrzebne. dlatego ja raczej jej nic takiego nie kupię, choć, jak pisałam ostatnio, ta tarka z pojemniczkiem bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńw sumie to nadal nie wiem, co wręczyć mamie, tym bardziej że w poniedziałek ma imieniny, a już w czwartek Dzień Matki...
Hah niezła historia z tą patelnią :D. Ale wiesz co, my kiedyś dostaliśmy od Adama mamy patelnię i rzadko używamy... Chyba, że robimy coś na 2-3 patelnie, bo czasem i takie obiady się zdarzają. Po prostu średnio współgra z nasza kuchenką, przez co długo się nagrzewa, a co w efekcie podnosi ciśnienie Adamowi :D.
UsuńSuper praktyczne prezenty! Śliczny wygląda bloga!
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG - KLIK
Moja mama zapewne ucieszyłaby się z takich gadżetów. :)
OdpowiedzUsuńNiektóre mamy uwielbiają pichcić, dla nich takie prezenty do powód do radości :).
UsuńJa w tym roku kupuje mamie zestaw książek :)
OdpowiedzUsuńCzemu mnie to nie dziwi :)!
UsuńCiekawe propozycje na prezent na Dzień Matki:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe propozycje na prezent. Szczególnie podobają mi się te foremki na jajka, dzięki którym można zrobić jajko sadzone w kształcie kwiatka ;)
OdpowiedzUsuńKolejne ciekawe propozycje, jednak obecnie w domu w większości gotuję ja, a nie mama, więc byłby to dość nieprzydatny prezent. Choć może z patelni by się cieszyła, bo wciąż szuka kolejnych dobrych zamienników tych, które w domu już są ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe propozycje! :)
OdpowiedzUsuń