Uwielbiam zapach świeżych kwiatów, uwielbiam. Niestety, nie zawsze mam to szczęście, że w domu stoi wazon pełen przyniesionych dopiero z kwiaciarni kolorowych roślin. Człowiek musi sobie radzić, dlatego w takich chwilach sięgam po woski zastępujące zapach kwiatów. Świetnym rozwiązaniem stała się u mnie m.in. VERBENA, którą nabyłam jakiś czas temu w sklepie internetowym Goodies.pl.
Wosk pochodzi z kwiatowej linii zapachowej marki Yankee Candle z serii Classic. Nazwa jednoznacznie sugeruje, jakich aromatów można spodziewać się po rozpaleniu tartaletki w kominku. Główną bohaterką jest oczywiście kwiat werbeny! Ponadto czułe nosy będą mogły się cieszyć aromatem wanilii czy też cytrusów.
Wosk jest wydajny i według mojej oceny znajduje się po środku jeśli chodzi o intensywność. Dla niektórych jest zbyt mocny, inni z kolei twierdzą, że to delikatny, rześki zapach. Jeśli w kominku umieścimy około 1/6 wosku, mieszkanko otuli piękny, kwiatowy zapach, który nie powinien wywołać jakichś negatywnych odczuć. Pamiętajcie jednak, że to moja subiektywna opinia.
Z czystym sumieniem zaliczam się do fanów wosku Verbena! Zapach spodobał się także mojej mamie, choć wąchała jedynie nierozpaloną część tartaletki. Wiele z Was woski pali raczej w okresie jesieni i zimy. Verbena nadaje się także na cieplejsze dni! Śmiało można sięgnąć po nią nawet i w letni wieczór. Dokładnie tak, jak zrobiłam to wczoraj ;).
Pozdrawiam Was serdecznie, Karolina.
Taki zapach potrafi umilić dzień. <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥,
NOWY POST na zone-of-smile.blogspot.com
Potrafi, potrafi :). Pozdrawiam także :).
UsuńJa ostatnio zakupilam oliwke i tymianek - bardzo przypadl mi do gustu :) Wlasnie odkrylam, ze oni oferuja tez zapachy do samochodu! Oj, ale bede testosowac :) Podroze z moimi ulubionymi zapachami? Cos wymarzonego :)
OdpowiedzUsuńOliwki i tymianku jeszcze nie miałam :). O tak, mają bogatą paletę różnych wariantów zapachów do samochodu - póki co skusiłam się na http://karlin91.blogspot.com/2016/05/yankee-candle-car-jar-fluffy-towels.html :). Przyznam, że już dawno minął czas wydzielania zapachu, jaki deklarowany jest przez producenta, a mimo to ja czuję go nadal :). Oczywiście nie tak intensywnie, jak na początku, zdecydowanie to już jego końcówka, ale mimo wszystko jakiś aromat pozostał.
UsuńLal, to jestem pod wrazeniem. Na stronie napisali, ze pachnie do 4 tygodni, to i tak dlugo jak dla mnie :) A skoro mowisz, ze aromat i tak dlugo sie utrzymuje, to juz w ogole rewelacja! :)
UsuńTak, do 4rech, pod warunkiem, że będziesz obcinać folijkę wg instrukcji na opakowaniu :D. Ja jakaś taka zamroczona ściągnęłam od razu i na początku 2 tygodnie mega zapach, a potem osłabł. Mimo to nadal, kiedy otwieram drzwi samochodu, mój nos wyczuwa ten zapach, a minęło już 1,5 miesiąca. Podejrzewam, że gdybym postępowała zgodnie z wytycznymi, na pewno cieszyłabym się jeszcze dłużej zapachem.
UsuńWerbana to nieznany mi zapach. Wąchałam różne mieszanki, ale nigdy nie czystą werbenę. Pozdrawiam! Ksiazkowa-przystan.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNa sucho podoba mi się, zobaczymy jak będzie po rozpaleniu:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak by się właśnie sprawdził w letnie dni.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy sie z nim nie spotkalam.
OdpowiedzUsuńcoś wspaniałego !
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia jak pachnie werbena. Posiałam w tym roku kwiaty werbeny, ale wyszły malusie, takie 3cm i zakwitły takie malusie i nie pachniały :( Cieszę się, ze zapach przypadł Ci do gustu :)
OdpowiedzUsuńWerbeny jeszcze nie próbowałam, za to zakochałam się w samplerze Passion Fruit Martini :D
OdpowiedzUsuń