Teresa i Ksawery prowadzą spokojne, wręcz sielankowe życie w stolicy. Ich miłość kwitnie. Są jednak w życiu człowieka takie chwile, kiedy pewne wydarzenia burzą ład, równowagę. Takim momentem w życiu bohaterów okazuje się wyjazd Ksawerego do Londynu w sprawach służbowych. Ślub narzeczonych siłą rzeczy się przesuwa, ale ostatecznie dochodzi do skutku. Na światło dzienne wychodzi także informacja o córce Ksawerego z pewną kobietą...
"Największe wyzwania stawia przed nami codzienność"
"Czas ucieka" to drugi tom serii "A życie się toczy" pani Wiesławy Maciejak. Sięgając po tę książkę miałam nadzieję na przyjemną obyczajówkę. Moje oczekiwania zostały w pełni zaspokojone. Pani Wiesława pisze w sposób bardzo przystępny, można wyczuć w tej lekturze dojrzałość autorki. Pomysł na fabułę przypadł mi do gustu. Właściwie, to ciężko było mi się oderwać od lektury, połknęłam ją w szybkim tempie, tak dobrze mi się czytało na węgierskim urlopie :). W treści nie brakuje elementów humorystycznych, które dodają uroku całej tej historii. Na plus zasługuje autentyczna kreacja bohaterów. Teresa i Ksawery to zwyczajni, dojrzali ludzie, których spotykamy na co dzień, mijamy na ulicy, czasem mieszkają w sąsiedztwie lub żyją w naszych rodzinach.
Autorka podkreśla fakt, że bez zaufania ciężko zbudować jest związek. Wiara w drugą osobę, w jej słowa i uczynki to ważny element relacji zakochanych w sobie osób, niezależnie od wieku. Miłość nie może istnieć bez zaufania, a o swoje szczęście trzeba walczyć. Jedyne, w moim odczuciu, co nie do końca może się wszystkim spodobać, to fakt, że czasem było zbyt sielankowo, zbyt idyllicznie. Ja tego potrzebowałam, takie elementy były mi w trakcie tej lektury potrzebne :).
"Czas ucieka" to świetna lektura na leniwe wieczory, zwłaszcza teraz, kiedy jesień powoli się zbliża i nic, tylko zaparzyć ulubioną herbatę, zawinąć się w ciepły kocyk i zatopić się w lekturze.
Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.
0 komentarze:
Prześlij komentarz