Cześć! Słyszałam, że u niektórych spadły tony śniegu :). Trochę Wam zazdroszczę, bo bardzo lubię biały puszek. U mnie od rana świeci słońce, pogoda idealna na spacer w terenie... Niestety, przeziębienie rozłożyło mnie na maxa i o ile miałam już większe chęci na wyjście z domu i pojechanie nad jezioro, o tyle po chwili one zgasły pod wpływem wszelkich dolegliwości typu gigantyczny katar i ból mięśni.
Tym sposobem nie uraczę Was zdjęciami z dzisiejszego, niedoszłego spaceru. Pokażę natomiast zdjęcia, jakie zrobiłam jakieś dwa tygodnie temu. Wybraliśmy się wtedy do Otomina, docelowo przejść na około jezioro, jednak widoki były tak cudowne, że musiałam zrobić kilka fotek. Nie miałam ku mojej rozpaczy aparatu (wtedy galeria stałaby się zdecydowanie obszerniejsza), na szczęście w kieszeni na swoje pięć minut czekał telefon. Po niecałym kilometrze stwierdziłam, że tak być nie może. Co prawda nie obfociłam jeziora, a tylko urocze, leśne zakątki. Na zdjęcia z wodą na pierwszym planie jeszcze przyjdzie czas - mam nadzieję, że przy kolejnym, słonecznym dniu będę już zdrowa i bez problemu ponownie pojedziemy do Otomina.
Trzymajcie się ciepło i przede wszystkim ZDROWO :)! Buziaki, Karolina.
W Łodzi wczoraj sypało, dzisiaj już się robi chlapa i breja :/ Ładne widoki, życzę powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Chlapa i breja to najgorsze, co może być, brrr!
UsuńSuper zdjęcia! :) OUURSELVES.BLOGSPOT.COM -KLIK
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia :) Zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńwww.kamilaleben.blogspot.com
Dziękuję i za zdjęcia, i za zdrówko :).
Usuńu mnie dziś też było ładnie, dlatego zaliczyłam trening na rowerze :) zdrowiej!
OdpowiedzUsuńRower <3! Już nie mogę się doczekać, kiedy ja zacznę rowerowy sezon :D. Dziękuję :*.
UsuńPiękny las - jeszcze pewnie było zimno. Teraz jest cieplej i już drzewa pączki zaczynają puszczać :)
OdpowiedzUsuńZimno, ale nie jakoś strasznie. Spodnie bez dodatkowej warstwy legginsów pod spodem wystarczały :). Choć lubię zimę, to gdzieś tam w środku nie mogę się doczekać, aż wszystko rozkwitnie.
UsuńU mnie rano był śnieg, ale stopniał przed południem. Potem ślicznie świeciło słoneczko i już coraz bardziej czuć wiosnę :)
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę :*
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia :)
Mój blog, zapraszam :*
Dzięki za zdrówko i zdjęcia ;).
UsuńU mnie niestety deszczowo.. Ale czekam w końcu na wiosnę, czas wybrać się do lasu :))
OdpowiedzUsuńU mnie śnieg, a teraz deszcz:/
OdpowiedzUsuńA u mnie nie ma śniegu... na szczęście...
OdpowiedzUsuńpiękne, leśne zakątki. :) ja mam las tuż za drzwiami, więc od czasu do czasu wybieram się na spacer, w szczególności w taką pogodę jak dzisiaj (słonko!). ja nafaszerowałam się gripexem max, dużo piłam i trochę mi przeszło. mam nadzieję, że Tobie już lepiej, zdrówka! :)
OdpowiedzUsuńU mnie też pięknie świeci dziś, ale co z tego... Wolę się nie doprawić :D. U mnie niby lepiej, ale za to lawiny kataru. Zużyłam od wczoraj jakieś 300 chusteczek :O. Kolejny kartonik otwarty... Tobie też :*!
UsuńU mnie także bez śniegu, jednak od przedwczoraj wciąż wieje i pada deszcz :( Nie da się pójść na spacer, bo nawet w taką pogodę nie lubię chodzić.
OdpowiedzUsuńZdjęcia bardzo leśne, podobają mi się. Las ma urok :)
Życzę dużo zdrówka! :)
W taką pogodę to faktycznie i mi by się nie chciało wychodzić! U mnie kiepsko, bo słońce dziś dawało czadu, a ja zakopana w koc z toną chusteczek :D. Dziękuję :*
Usuń2 dni temu napadało i to sporo, a dzisiaj po nim zostały już tylko wielkie kałuże :/ Beznadziejna pogoda.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię spacery po lesie, zwłaszcza latem, gdy czuć wszystki leśne zapachy. Z resztą jako harcerka w lesie spędziłam bardzo dużo czasu, na ogniskach, wędrówkach czy obozach ;)
Duuuużo zdrowia życzę!
Trochę śniegu było, ale wszystko się stopiło i pozostała nieciekawa chlapa :/ Dziś jest ładny dzień, jak tylko się ogarnę to idę na spacer. Dużo zdrowia! ;)
OdpowiedzUsuńświetne widoczki, mi najbardziej podoba się drugie zdjęcie :)
OdpowiedzUsuń