Moje Żabki kochane, przybywam z propozycją na smaczne śniadanie!!! Dziś jest już trochę za późno, ale przecież będzie jeszcze mnóstwo innych poranków, które można uświetnić jajecznymi muffinami z dodatkiem warzyw, sera i wędliny.
Składniki:
- 2 jajka,
- 2 ząbki czosnku,
- pieprz i sól,
- garść szpinaku lub innego zielska,
- 1/3 czerwonej papryki,
- 3 rzodkiewki,
- około 20-30 g żółtego sera,
- około 20-30 g wędliny.
Przygotowanie:
- Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Przygotowujemy blaszkę do pieczenia muffinek oraz foremki, np. papierowe.
- Jajka rozbijamy do miski, roztrzepujemy widelcem, dodajemy do smaku sól i pieprz oraz wyciśnięty przez praskę czosnek. Mieszamy.
- Szpinak opłukujemy wodą i osuszamy. Jeśli go nie macie, możecie zastosować np. rukolę, tak jak zrobiłam to wczoraj. Zielsko drobno siekamy i dodajemy do jajka. Mieszamy.
- Wszystkie warzywa, ser oraz wędlinę (np. żywiecką) kroimy na niewielkie kosteczki lub ewentualnie paseczki. Dorzucamy do naszej miski z masą jajeczną i mieszamy do połączenia składników.
- Gotową papkę rozkładamy równomiernie do foremek, pieczemy przez 15 minut.
- Podawać z ulubionym pieczywem :).
Muffiny jajeczne stanowią świetną propozycję na smaczne i zdrowe śniadanie. Staram się przygotowywać je co jakiś czas, aby urozmaicić nasze poranne menu.
Życzę Wszystkim smacznego i udanej niedzieli! Karolina.
mm, to musi być pyszne! ja ostatnio coraz częściej jem jajka, bo żółtko zawiera żelazo. ;) jem albo omlet, albo jajka na miękko, albo na twardo, albo tradycyjną jajecznicę. takich wytrawnych babeczek nigdy nie jadłam! podsunę przepis mamie. :) ten przepis jest na tyle porcji co na zdjęciu?
OdpowiedzUsuń+ haha, "lub inne zielsko", jakbym słyszałam mojego tatę. :D
Ja uwielbiam jajka, a najbardziej smakują mi takie swojskie, które kupuje moja babcia <3. Gotuję je na półtwardo i delektuje się na śniadanie :D. Tak, wychodzi tyle porcji. Hah no najlepiej "zielsko" :D.
UsuńTo rzeczywiście świetne urozmaicenie menu. Wyglądają rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńOBSERWUJE
OUURSELVES.BLOGSPOT.COM -KLIK
Ahh, aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńO rany! Ślinka mi cieknie :-) Mniamm ;-)
OdpowiedzUsuńMuffiny jadłem niejeden raz, ale jajeczne - to dla mnie nowość! Ale chyba poza nazwą nie mają nic wspólnego z tymi na słodko:)
OdpowiedzUsuńPoza nazwą i formą faktycznie nie mają nic wspólnego. No, może jeszcze poza smakiem, bo obie formy są przepyszne!
UsuńMniami! Widziałam na Instagramie i mi ślinka pociekła :D wyglądają tak smakowicie, że aż chciałoby się je schrupać :)
OdpowiedzUsuńTakiej odsłony muffinek jeszcze nie widziałam. Już na istagramie zaciekawiło mnie to zdjęcie. To musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńJest pyszne, jest <3! Koniecznie wypróbuj :).
UsuńJajka mnie nie przekonują do żadnego dania niestety :/
OdpowiedzUsuńFajny pomysł muszę zrobić
OdpowiedzUsuńRzucam link na pulpit, żeby nie zapomnieć o tym ciekawym przepisie. Mój ukochany to pożeracz jaj, gdybyśmy mieli kury możliwe, że zjadłby kurę z jajkami! Muszę mu zrobić to cudo:)
OdpowiedzUsuńMuszę tego spróbować! I to chyba dziś na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam cię do zabawy Liebster Blog Award! Więcej szczegółów znajdziesz pod tym linkiem :)
Dziękuję za zaproszenie <3! Właśnie powoli przygotowuję wpis do LBA z nominacją z zeszłego roku, więc idealnie trafiłaś :D!
UsuńBrzmi i wygląda pysznie. Uwielbiam wszelkiego rodzaju omlety, więc i takie babeczki śniadaniowe zapewne przypadną mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńInnowacyjne rozwiązanie, chętnie spróbuję ;) najczęściej jem śniadania na słodko, ale myślę, że mogę zrobić wyjątek!
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie.
OdpowiedzUsuńmartinkax.blogspot.com
fajny pomysł. szkoda tylko, że nie mam piekarnika :( ot, studenckie warunki. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa miałam w jednym mieszkaniu piekarnik, ale strach było go odpalać :D! Więc rozumiem, rozumiem :P.
UsuńAle smaka mi narobiłaś (znowu!) :D Wygląda przepysznie! Za mną "chodzą" ostatnio pieczarki nadziewane właśnie podobnym farszem i chyba dopóki ich nie zrobię to nie wyjdą mi one z głowy :D A tego przepisu muszę kiedyś spróbować :D
OdpowiedzUsuńOoo, to ja zrobisz te swoje pieczarki, koniecznie je wrzuć na bloga! Chętnie skorzystam z Twojego przepisu :D.
Usuńświetny pomysł na śniadanie, koniecznie muszę wypróbować, ale niestety w tym tygodniu chyba mi się nie uda. Wstawanie na szóstą do pracy nie sprzyja porannemu pichceniu
OdpowiedzUsuńRozumiem, ja sama w tygodniu raczej nie serwuję takich pyszności, jedynie wtedy, gdy nadchodzi weekend :).
UsuńZawsze robię się głodna kiedy czytam takie wpisy! Wygląda smakowicie, niestety mi bardzo ciężko nawet w weekendy znaleźć czas na gotowanie :(
OdpowiedzUsuń