wtorek, 18 kwietnia 2017

"Dziewczyna z piosenki" - wciągająca opowieść oparta na faktach.

Niedawno w moje ręce trafił egzemplarz powieści "Dziewczyna z piosenki". Kiedy tylko zasiadłam do czytania, od razu poczułam chemię. Chrissy Cymbala Toledo, będąca jednocześnie autorką i bohaterką opartej na faktach historii, spisała się znakomicie. Jesteście ciekawi szczegółów? Zapraszam do lektury!


Chrissy, jako córka pastora, dorastała w domu pełnym miłości i wiary w Jezusa. Jej ojciec prowadził kościół na Brooklynie, gdzie pomagał wielu ludziom wyjść z dołka na prostą. Już jako małe dziecko Chrissy była świadkiem tych dramatów. Dzięki takim doświadczeniom doceniała ciepło i spokój panujące w jej rodzinnym domu. Spędzała dużo czasu z ojcem, który stawał się dla niej wzorem. Doceniała momenty dzielone wraz z matką, prowadzącą kościelny chór. Wszystko układało się w jej życiu pomyślnie, kochająca rodzina, wspaniali przyjaciele... Jednak w pewnym momencie coś się zmieniło. I to diametralnie. Chrissy zaczęła pogrążać się w obsesji zewnętrznej doskonałości. Perfekcyjny makijaż, starannie upięte włosy oraz nienaganny strój stawały się dla niej najważniejszym aspektem codzienności, dzięki któremu miała skupiać na sobie uwagę innych. 

"Miałam około trzynastu lat, gdy to się zaczęło. Całymi dniami prześladowało mnie jedno pytanie: 'Czy jestem wystarczająco dobra, by ktoś się mną zainteresował?'. Gdy tylko się pojawiało, wszystkie moje lęki rozpoczynały alarm."

W końcu na jej drodze los postawił Jaye'a - chłopaka, dla którego chciała być szczególnie doskonała. Pragnąc jego akceptacji, postanowiła wcielić się w rolę dziewczyny z piosenki Stinga, angażując się tym samym w toksyczny związek. Kłamstwa i liczne tajemnice stały się chlebem powszednim, nie myślała już w ogóle o bliskich, liczyły się tylko obsesyjne głosy w jej głowie... Do jakich nieszczęść doprowadziła ta relacja? Czy Chrissy wyszła na prostą? Co z jej wiarą i miłością do Jezusa?

"(...) potrzebowałam wewnętrznego uzdrowienia. Moje serce... było pełne cierni - cierni wbitych przez moje własne błędy."

"Fascynująca opowieść oparta na faktach" - nie jest to jedynie okładkowy slogan zachęcający do kupna książki. Śmiało mogę stwierdzić, że to czysta prawda. Powieść, która wyszła spod pióra Chrissy, wciągnęła mnie od samego początku. Autorka przedstawia swoją historię w pierwszej osobie, co zdecydowanie ułatwia odbiór. Śledząc jej losy, czytelnik może poczuć się tak, jakby sam uczestniczył w tych wszystkich wydarzeniach. 

Ta pozycja nie przedstawia tylko biograficznych losów Chrissy. To opowieść o nadziei i wierze, będącymi ostoją w najgorszych chwilach naszego życia. To dzięki nim można uciec nawet od największego zła i poprowadzić swoje życie tak, aby znowu wypełniło się szczęściem, ciepłem, spokojem i miłością. "Dziewczyna z piosenki" niesie także wiele innych przesłań. Autorka podkreśla rolę właściwego otoczenia, prawdziwi, życzliwi przyjaciele pozwalają zapomnieć o kompleksach. Chrissy zauważa też błąd, jakim był brak rozmowy z rodzicami. Kiedy obsesyjne głosy zaczęły sterować jej życiem, nie podzieliła się tym faktem z ojcem lub matką. Dusiła w sobie narastający problem, który w pewnym momencie zaczął wykańczać ją psychicznie i pociągnął na dno. Autorka po czasie zaczęła również dostrzegać bezsensowność tkwienia w destrukcyjnym związku. W imię z pozoru jedynej miłości poświęciła wiele, tracąc niejednokrotnie życiowe szanse. Na szczęście byli ludzie, którzy się za nią modlili. Dzięki sile wiary doświadczyła cudu - odbiła się od dna, wróciła na pokojową ścieżkę z najbliższymi i dzięki ciężkiej pracy nad sobą osiągnęła pierwsze sukcesy. 

Mogłoby się momentami wydawać, że "Dziewczyna z piosenki" to pozycja dla osób wierzących. Owszem, w książce pojawiło się wiele elementów związanych z wiarą, ale nie tylko. W tej historii każdy znajdzie coś dla siebie. Czy ktoś z Was miał już okazję zapoznać się z historią Chrissy? Pozdrawiam serdecznie, Karolina.

Za możliwość przeczytania książki "Dziewczyna z piosenki"
dziękuję Wydawnictwu Dreams.


6 komentarze:

  1. Nie czytałam tej książki. Elementy religijne mi nie przeszkadzają.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie poznam problemy ukazane w książce. Mam nadzieję, że zaczerpnę z niej wiele fajnych wskazówek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi jak coś idealnego dla mnie, muszę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  4. I still do not know this book but it seems fantastic.
    I just follow the blog, follow back?
    Kisses
    http://virginiaferreira91.blogspot.pt/

    OdpowiedzUsuń
  5. Z opisu wnioskuję, że książka warta uwagi, więc jeśli kiedykolwiek wpadnie w moje ręce, to na pewno skuszę sie ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń