niedziela, 12 sierpnia 2018

"Gwiazda północy" D.B. John.

Zdrajca, szpieg i przestępca 



Reżim panujący w Korei Północnej budzi wiele emocji, zwłaszcza tych negatywnych. Ten kraj skrywa w sobie sekrety, które nie każdemu dane jest poznać. Nie łatwo się tam dostać, a jeszcze trudniej jest się stamtąd wydostać...

Rok 1988. Podczas pobytu w Korei Południowej na plaży, posiadająca koreańsko-amerykańskie korzenie Soo-min zostaje porwana wraz ze swoim chłopakiem przez służby Korei Północnej. Nastolatkowie giną bez śladu. Mijają 22 lata. Bliźniaczka porwanej dziewczyny nie poddaje się i wciąż szuka swojej siostry. Kiedy odnajduje dowody wskazujące na to, że być może poszukiwana żyje w centrum koreańskiego reżimu, wyrusza do piekła, by ją odnaleźć.

Od pewnego czasu Korea Północna zaczęła we mnie wzbudzać zainteresowanie. Czytam artykuły, bardzo często przeglądam dostępne zdjęcia, dlatego też zdecydowałam się sięgnąć po "Gwiazdę północy". Lektura mnie nie zawiodła. W tej książce nie brakuje opisów obrazujących życie w Korei Północnej. Co więcej, wiele z tych fragmentów swą brutalnością mrozi krew w żyłach. Mimo to w "Gwieździe północy" jest coś takiego, co nie pozwala się od niej oderwać. To nie tylko trzymająca w napięciu akcja, to nie tylko szokujące fragmenty, to nie tylko nieszablonowość. Autor podszedł do tematu bardzo ambitnie, ta książka nie jest jakąś pozycją typu "byle zapełnić swój czytelniczy grafik". Język, którym posługuje się D.B. John jest przystępny, nie sądzę, aby mógł sprawiać problemy w odbiorze. Podobało mi się zamieszczenie na końcu książki słowniczka z wyrazami koreańskimi, które padły w treści książki.

Nie chcę za dużo zdradzać, ponieważ najlepiej jest samemu sięgnąć po tę pozycję. Zrobiła na mnie spore wrażenie i myślę, że w zdaniu promującym thriller jest wiele prawdy:

"Jeśli miałbyś przeczytać tylko jedną książkę w tym roku - to powinna być właśnie ta!"

Cóż mogę więcej dodać. Ta książka ma w sobie coś takiego, co sprawia, że jest niezwykle oryginalna. Zdecydowanie polecam.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.


2 komentarze:

  1. To zdanie promocyjne zwraca swoją uwagę. Będę pamiętać o tej książce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Od jakiegoś czasu też interesuję się tematyką Korei zarówno tej północnej jak i południowej. Dlatego też pewnie sięgnę po tą książkę jak tylko będę miała okazję.

    OdpowiedzUsuń