niedziela, 30 października 2016

Yankee Candle: Wosk Ebony & Oak.

Hej Kochani! Nie wiem jak Wy, ale ja już powoli mam dość tej jesieni. Złotą bym zaakceptowała z wielką radością, ale codzienna plucha zdecydowanie nie wywołuje we mnie pozytywnych emocji. Jeden słoneczny dzień w ciągu tygodnia to za mało. Wczoraj postanowiłam poprawić sobie humor jesienną kolekcją wosków Yankee Candle Harvest Time od Goodies.pl. Padło na wspaniały zapach Ebony & Oak.


Wosk pochodzi z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Po rozpaleniu go w kominku możecie spodziewać się cudownych, leśnych aromatów otulających mieszkanie. Dąb, sosna, eukaliptus, paczula, liście, kasztany... Wszystkie drzewa i owoce lasu zamknięte w jednej, małej tartaletce! Myślę, że 1/3 wosku zdecydowanie wystarcza na jeden raz.


Czy ktoś z Was ma doświadczenia z tym woskiem :)? A może paliliście inne tartaletki z jesiennej kolekcji? Chętnie poznam Wasze opinie! Trzymajcie się, buziaki, Karolina.

12 komentarze:

  1. Piękny zapach :) Miałam już w wosku i samplerze. Z jesiennej kolekcji lubię jeszcze Autumn Night, ale to typowo zapach dla osób które jak ja lubią męskie perfumy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autumn Night wąchałam póki co w formie stałej, ale chyba dziś wieczorem go rozpalę :). U mnie z tymi zapachami męskimi różnie bywa, czasem mi jeden i ten sam podpasuje, a czasem nie :D.

      Usuń
  2. Myślę, że ten zapach mógłby mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tego zapachu nie miałam, muszę kupić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie, póki mamy jesień, pasuje idealnie :).

      Usuń
  4. mi też nie podoba się ta pogoda, a prognozy wcale nie nastrajają pozytywnie. ty kupujesz wosk, ja książki :D pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to już zapomniałam chyba, jak wygląda słońce :D. Raz najwyżej w drodze do pracy mogłam przez chwilę podziwiać wschód słońca :P. Oj na woskach się u mnie nie kończy, nie nie! Książki też kupuję :D. Pozdrowienia :)!

      Usuń
  5. Tej jesieni towarzyszą mi świeczki o zapachu dyni oraz jedna większa o zapachu czarnego bzu. Oba zapachy są cudowne! :)
    Wydaje mi się, że nawet nawet lubię leśne zapachy, dlatego ta tarteletka mogłaby mi przypaść do gustu ;)
    Pozdrawiam gorąco i życzę więcej słońca!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam, czytałam gdzieś u Ciebie, albo Ty mi gdzieś pisałaś, chyba na IG o tych dyniowych świeczkach :D.
      Leśne zapachy są ok, pod warunkiem, że to nie kiblowy odświeżacz :D. Yankee zdecydowanie sprostało wyzwaniu i stworzyło przepiękną kompozycję. Muszę chyba dokupić ten wosk, bo prawie calusieńki wypaliłam. Została dosłownie resztunia, na jeden raz.
      Pozdrawiam również i przesyłam ogrom buziaków <3!

      Usuń
  6. Jeszcze go nie miałam, skusze się na pewno :)
    Zapraszam-Mój blog
    Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)

    OdpowiedzUsuń