sobota, 6 lutego 2016

Frittata z mozarellą - szybki przepis.

Witajcie Głodomory ;)! Niedawno miałam dylemat z cyklu "co zrobić na śniadanie/obiad/kolację?", znany pewnie każdemu z Was. Totalnie nie wiedziałam, za co się zabrać, więc otworzyłam lodówkę i poświęciłam chwilę na przeanalizowanie jej zawartości. Szału nie było, ale wygrzebałam to i owo. Po chwili przyszło olśnienie - "zrobię frittatę!" :). Jeśli i Wy chcielibyście przygotować takie danie z niczego, to zapraszam do lektury.



Składniki niezbędne do przygotowania potrawy:
  • kulka mozarelli (125 g),
  • dwa pomidory,
  • szklanka liści szpinaku,
  • 4 jajka,
  • 4-5 dużych pieczarek,
  • 3-4 plastry sera żółtego,
  • sól, pieprz.
Jak przyrządzić frittatę?
  1. Pomidory należy wyparzyć, obrać ze skórki i pokroić na kawałki, takie średniej wielkości. Ja kroiłam najpierw na ćwiartki, a te potem jeszcze na pół.
  2. Pieczarki obmyć, pokroić i podsmażyć na masełku.
  3. Świeże liście szpinaku umyć, osuszyć np. papierowym ręczniczkiem i posiekać na drobno.
  4. Mozarellę odsączyć z zalewy, a następnie pokroić w paseczki lub zwyczajnie poszarpać na mniejsze kawałeczki.
  5. Jajka rozbić do miski - pamiętajcie jednak, aby najpierw jajko wylądowało w osobnym, niewielkim naczyniu. O ile pierwsze możemy od razu wrzucać do miski, to kolejne lepiej poddać próbie. Mogłoby się okazać, że mamy do czynienia ze zbukiem, a niefajnie byłoby na sam koniec zepsuć sobie główny składnik frittaty ;).
  6. Wbite jajka wymieszać widelcem lub trzepaczką. Posolić i doprawić pieprzem. 
  7. Dodać pozostałe, wcześniej przygotowane składniki i dokładnie wymieszać. 
  8. Masę przelać do naczynia żaroodpornego, na górę wyłożyć plastry sera żółtego.
  9. Do nagrzanego do 180 stopni piekarnika wstawić frittatę i piec około 15 minut.
  10. Można podawać z frytkami i sałatką np. z papryką, zieleniną i sosem czosnkowym. 
SMACZNEGO :)!

Całuję, Karolina.

38 komentarze:

  1. Muszę wypróbować uwielbiam takie przepisy

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepysznie wygląda! Na pewno wypróbuję ;)

    myhappysunmoontruth.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Danie byłoby fajne, gdyby nie to że mój Kochany nie tknie pomidora i szpinaku :p Smacznego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój nie przepada za szpinakiem, ale jakoś udaje mi się go przemycić do różnych dań i o dziwo je :P.

      Usuń
    2. Mój nie ruszy warzyw nawet tych przemyconych... Znaczy jak nie wie że są przemycone to zacznie jeść danie ale zaraz wykrzywia nim jak diabła po święconej wodzie... Sprawdzone już kilka razy :p

      Usuń
    3. Mój nie ruszy warzyw nawet tych przemyconych... Znaczy jak nie wie że są przemycone to zacznie jeść danie ale zaraz wykrzywia nim jak diabła po święconej wodzie... Sprawdzone już kilka razy :p

      Usuń
  4. Wygląda bardzo apetycznie :D Przyrządzenie wydaje się proste, muszę spróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda przepysznie! OBSERWUJĘ- już od dawna.
    OUURSELVES.BLOGSPOT.COM -KLIK

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale fajnie wygląda :D napewno kiedyś spróbuję :)
    grlfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. A za mną dzisiaj chodzą frytki...
    A ta Twoja apetyczna frittata z sosem czosnkowym i frytkami byłaby jak znalazł :( :(
    Póki co jem oczami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My właśnie tak ją zledliśmy - frittata, do tego frytki maczane w sosie czosnkowym, pyszności :D!

      Usuń
  8. Pozwoliłam sobie zapisać ten przepis, bo czasem trzeba trochę urozmaicić śniadanie, a wtedy taki przepis jest tym, czego potrzebuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale narobiłaś mi smaka <3 Uwielbiam wszystko w czym jest zapiekany ser :)

    Obserwujemy? :*
    http://evelinololove.blogspot.com/2016/02/vita-liberata.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam kuchnię włoską, więc i ten przepis przypadł mi do gustu. Takiej wersji jeszcze nie próbowałam, ale spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie przepadam za mozzarellą, ale u Ciebie wygląda smakowicie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę wypróbować ten przepis! Rewelacja! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mozzarella nie jest dla mnie, ale Cię podziwiam. Ja nie umiem od tak otworzyć lodówki i znaleźć pomysł na jedzonko :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życie studenckie wiele mnie nauczyło haha :D. Czasem i ze światła w lodówce trzeba było coś zrobić :D!

      Usuń
  14. Wygląda przepysznie a przepis wydaje się prosty ;) Ale w moim przypadku takie przepisy przestają być łatwe kiedy zaczynam gotować :P Aż się głodna zrobiłam :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Mniam! Coś co lubię - zapiekanki! <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Genialny przepis :)
    Obserwuję i liczę na rewanż
    mypinkdreams3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Wygląda przepysznie! Jak zwykle tu u Ciebie, Karolino! :)
    Lubię zapiekanki, ale nie mam piekarnika niestety.

    OdpowiedzUsuń
  18. Wygląda smakowicie ;)! Mimo wszystko nie polecam czytać posta będąc głodnym ;))

    OdpowiedzUsuń
  19. eh aż sie głodna zrobiłam jak zobaczyłam te pyszności :) muszę to wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Lubię mozarellę. A ze szpinakiem przypomina się taka stara czeska komedia "Szpinak czyni cuda" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zimowa kurteczka już znikła?

      Usuń
    2. Nie znam tej komedii, ale nazwa wyborna :D! A kurteczki już nie ma, czas na lżejsze klimaty, wiosna się POWOLI zbliża :D. Ostatnio tyle słońca było, że postanowiłam odświeżyć co nieco :).

      Usuń
  21. Widziałam już wcześniej zdjęcia i jak zwykle zrobiłam się głodna :D Tak czy inaczej z dokładnie tego samego przepisu nie skorzystam przez szpinak ;<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może jakieś inne zielsko :)? Hah nic nie mów, ja wiem jak to działa... Swego czasu nie mogłam spać po nocach i już z totalnej nudy wchodziłam na Wielkie Żarcie... Dobrze, że sklepy były w tych porach pozamykane!

      Usuń
  22. Wygląda bardzo smacznie! Lubię gotować, więc pewnie kiedyś to wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  23. tak czytam, czytam i zastanawiam się, jaką to ostatecznie miało konsystencję? placuszka? sałatki? takiej, hm, zapiekanki? bo brzmi pysznie! i składniki mi pasują. :D
    my dziś mieliśmy na obiad placuszki, które myślę, że by Ci się spodobały. nie pamiętam, czy już kiedyś o nich Tobie wspomniałam. dodajemy jajko, marchewkę, pieczarki, kiełbaskę, ser, mąkę i smażymy. można je jeść z sosem pieczeniowym albo ketchupem. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm no takie zapiekane jajka :D. Trochę tak jak w przypadku jajka w kawiatku (pewnie pamiętasz, o którym piszę :P).
      Ooooo takie placuszki to ja chętnie, chętnie :D!

      Usuń