sobota, 20 lutego 2016

Leśnymi ścieżkami...

Cześć! Słyszałam, że u niektórych spadły tony śniegu :). Trochę Wam zazdroszczę, bo bardzo lubię biały puszek. U mnie od rana świeci słońce, pogoda idealna na spacer w terenie... Niestety, przeziębienie rozłożyło mnie na maxa i o ile miałam już większe chęci na wyjście z domu i pojechanie nad jezioro, o tyle po chwili one zgasły pod wpływem wszelkich dolegliwości typu gigantyczny katar i ból mięśni.


Tym sposobem nie uraczę Was zdjęciami z dzisiejszego, niedoszłego spaceru. Pokażę natomiast zdjęcia, jakie zrobiłam jakieś dwa tygodnie temu. Wybraliśmy się wtedy do Otomina, docelowo przejść na około jezioro, jednak widoki były tak cudowne, że musiałam zrobić kilka fotek. Nie miałam ku mojej rozpaczy aparatu (wtedy galeria stałaby się zdecydowanie obszerniejsza), na szczęście w kieszeni na swoje pięć minut czekał telefon. Po niecałym kilometrze stwierdziłam, że tak być nie może. Co prawda nie obfociłam jeziora, a tylko urocze, leśne zakątki. Na zdjęcia z wodą na pierwszym planie jeszcze przyjdzie czas - mam nadzieję, że przy kolejnym, słonecznym dniu będę już zdrowa i bez problemu ponownie pojedziemy do Otomina.





Trzymajcie się ciepło i przede wszystkim ZDROWO :)! Buziaki, Karolina.

22 komentarze:

  1. W Łodzi wczoraj sypało, dzisiaj już się robi chlapa i breja :/ Ładne widoki, życzę powrotu do zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Chlapa i breja to najgorsze, co może być, brrr!

      Usuń
  2. Przepiękne zdjęcia :) Zdrówka życzę!

    www.kamilaleben.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie dziś też było ładnie, dlatego zaliczyłam trening na rowerze :) zdrowiej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rower <3! Już nie mogę się doczekać, kiedy ja zacznę rowerowy sezon :D. Dziękuję :*.

      Usuń
  4. Piękny las - jeszcze pewnie było zimno. Teraz jest cieplej i już drzewa pączki zaczynają puszczać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zimno, ale nie jakoś strasznie. Spodnie bez dodatkowej warstwy legginsów pod spodem wystarczały :). Choć lubię zimę, to gdzieś tam w środku nie mogę się doczekać, aż wszystko rozkwitnie.

      Usuń
  5. U mnie rano był śnieg, ale stopniał przed południem. Potem ślicznie świeciło słoneczko i już coraz bardziej czuć wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie niestety deszczowo.. Ale czekam w końcu na wiosnę, czas wybrać się do lasu :))

    OdpowiedzUsuń
  7. A u mnie nie ma śniegu... na szczęście...

    OdpowiedzUsuń
  8. piękne, leśne zakątki. :) ja mam las tuż za drzwiami, więc od czasu do czasu wybieram się na spacer, w szczególności w taką pogodę jak dzisiaj (słonko!). ja nafaszerowałam się gripexem max, dużo piłam i trochę mi przeszło. mam nadzieję, że Tobie już lepiej, zdrówka! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też pięknie świeci dziś, ale co z tego... Wolę się nie doprawić :D. U mnie niby lepiej, ale za to lawiny kataru. Zużyłam od wczoraj jakieś 300 chusteczek :O. Kolejny kartonik otwarty... Tobie też :*!

      Usuń
  9. U mnie także bez śniegu, jednak od przedwczoraj wciąż wieje i pada deszcz :( Nie da się pójść na spacer, bo nawet w taką pogodę nie lubię chodzić.
    Zdjęcia bardzo leśne, podobają mi się. Las ma urok :)
    Życzę dużo zdrówka! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W taką pogodę to faktycznie i mi by się nie chciało wychodzić! U mnie kiepsko, bo słońce dziś dawało czadu, a ja zakopana w koc z toną chusteczek :D. Dziękuję :*

      Usuń
  10. 2 dni temu napadało i to sporo, a dzisiaj po nim zostały już tylko wielkie kałuże :/ Beznadziejna pogoda.
    Bardzo lubię spacery po lesie, zwłaszcza latem, gdy czuć wszystki leśne zapachy. Z resztą jako harcerka w lesie spędziłam bardzo dużo czasu, na ogniskach, wędrówkach czy obozach ;)
    Duuuużo zdrowia życzę!

    OdpowiedzUsuń
  11. Trochę śniegu było, ale wszystko się stopiło i pozostała nieciekawa chlapa :/ Dziś jest ładny dzień, jak tylko się ogarnę to idę na spacer. Dużo zdrowia! ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. świetne widoczki, mi najbardziej podoba się drugie zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń