sobota, 21 grudnia 2019

Mroczne miasteczko pełne tajemnic: Camilla Sten "Osada".




Zło nigdy nie śpi, a przeszłość zawsze skrywa jakieś tajemnice. 

Górniczą osadę Silvertjärn zamieszkiwało prawie dziewięciuset mieszkańców. Do czasu... Sześćdziesiąt lat temu cała populacja tego miasteczka zniknęła bez śladu. Zagadka wciąż nie została rozwiązana, nikt nie ma pojęcia, co tak naprawdę wydarzyło się wtedy w tamtym miejscu. Czy ktoś lub coś zabiło wszystkich? A może nadciągnął jakiś kataklizm? Przecież to nie możliwe, aby aż tyle osób zapadło się nagle pod ziemię...

Alice już w dzieciństwie słyszała od swojej babci opowieści o osadzie Silvertjärn i tajemniczym zniknięciu jej mieszkańców. Tak tajemniczym, że aż intrygującym. Teraz, jako młoda dokumentalistka, pragnie na własną rękę zająć się tamtymi wydarzeniami. Jest zafascynowana, zdeterminowana i ma również nadzieję, że materiał, który zamierza przygotować, pozwoli jej na osiągnięcie zawodowego sukcesu. Wybiera się z kilkoma osobami na kilka dni do opuszczonej osady. To, co wydawałoby się niegroźne i dawno już zapomniane, okazuje się, że nadal rzuca swój cień, zwłaszcza, że poszukiwanie rozwiązania zagadki zamienia się w walkę o życie...

"Osada" to powieść, która zasiewa w czytelniku dreszczyk grozy, strach. Mroczny, tajemniczy i właściwie klaustrofobiczny klimat tej książki trzyma w napięciu (choć nie od pierwszej strony), z rozdziału na rozdział intryguje, potęgując tym samym chęć poznania prawdy - co tak naprawdę wydarzyło się w miasteczku? Ta historia zmrozi krew w żyłach i odkryje jedne z najmroczniejszych zakątków ludzkiej duszy.

Dużym plusem "Osady" jest poprowadzenie narracji dwutorowo. Wydarzenia poznajemy z dwóch perspektyw - przeszłej i teraźniejszej. Śledzimy akcję, która właśnie się rozgrywa, ale i wracamy do tego, co miało miejsce wiele lat temu. Dzięki takiemu zabiegowi łatwiej jest wczuć się w tę historię, rozeznać w wydarzeniach. 

W tym przedświątecznym szaleństwie "Osada" będzie świetnym przerywnikiem od słodkiej, przytulnej atmosfery ;). Takie horrory to ja chętnie polecam ;)!


Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.

0 komentarze:

Prześlij komentarz