wtorek, 26 lutego 2019

COPPER CREEK: "Splątane marzenia" Denise Hunter.

Brady Collins od zawsze pragnął pracować we własnym warsztacie samochodowym. Udało mu się spełnić te marzenia. Niestety, pełnię szczęścia przerwała śmierć jego żony. Teraz mężczyzna samotnie wychowuje dziecko, które niestety okazuje się nie być jego synem… Co gorsza, dziadkowie chłopca, dysponujący niemałym majątkiem, chcą zabrać Bradowi chłopca i objąć nad nim wyłączną opiekę. Mężczyzna mimo wszystko nie daje za wygraną. Wie, że nie jest i nie będzie łatwo, ale walczy o dziecko. Adwokat sugeruje mu, aby czym prędzej wziął ślub, dzięki czemu będzie miał dużo większe szanse na wygraną w sądzie.

Bliska przyjaciółka Brada, Hope Daniels, ochoczo zgadza się mu pomóc w realizacji nieco "oryginalnego" planu. Jest tylko jeden problem. Aby ta taktyka zadziałała, Hope musi być obecna w Copper Creek przez cały czas. W jej życiu pojawia się jednak okazja na rozwój kariery zawodowej. Pracująca w lokalnej stacji radiowej Hope otrzymuje ofertę pracy w Atlancie. Musi podjąć ważną decyzję - albo skorzysta z życiowej szansy i awansuje, albo pomoże przyjacielowi. 
 

"Splątane marzenia" to drugi tom serii Copper Creek. Cóż, pewnie się powtórzę, ale Denise Hunter jak zwykle nie zawodzi. Jej styl niezmiennie sprawia, że od tej powieści nie można się oderwać. Autorka tworzy "życiową" , wiarygodną fabułę, tu nic nie jest naciągane i na siłę kombinowane. Bohaterowie nie trwają w krainie wiecznej szczęśliwości, na ich drodze pojawiają się problemy, tak jak w życiu. Los przewidział dla głównego bohatera naprawdę mało optymistyczne chwile. Jednak jeśli się kocha, tak naprawdę, a serce wypełnia dobro, można przezwyciężyć wszelkie trudności. "Splątane marzenia" są pełne ciepła, wartości, które każdy z nas powinien sobie cenić: przyjaźni i miłości. 


Denise Hunter kolejny raz udowodniła, że jej powieści są wyjątkowe. W nich ukryte są przesłania, wątki, które zmuszają do refleksji. Autorka przyciąga fabułą, stylem, kreacją bohaterów, a także spojrzeniem na świat, które odnajdujemy na kartach powieści. Gorąco polecam Wam serię Copper Creek i nie tylko (Summer Harbor i Chapel Springs również zasługują na uwagę!).
 
Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Dreams.
 

0 komentarze:

Prześlij komentarz