piątek, 25 października 2019

DWÓR NA LIPOWYM WZGÓRZU: Ilona Gołębiewska "Pozwól mi kochać".



Sabina Horczyńska mogła cieszyć się mianem kobiety sukcesu. Niczego jej nie brakowało, miała świetną posadę na uczelni, dzięki której nie narzekała na zarobki i styl życia, do tego cieszyła się uznaniem. Niestety, pewnego dnia została oskarżona o przyjęcie łapówki, co zrujnowało jej życie. Nagle straciła pracę, a Ci, którzy ją doceniali, zaczęli na nią patrzeć w zupełnie inny sposób. To, co wypracowała przez wiele lat, zostało zniweczone. Jej życie zawodowe, ale i osobiste, zostały zniszczone.

Córka Sabiny, Klara, postanowiła ją namówić, aby zaszyła się na Podlasiu, gdzie zlokalizowany jest rodzinny dwór Lipowe Wzgórze. Kobieta nie chciała o tym nawet słyszeć, ze względu na konflikt ze swoją matką nie było to miejsce, które miałoby w tych gorszych chwilach przynieść ukojenie. Sytuacja się zmieniła, gdy okazało się, że matka Sabiny ma do odbycia długą podróż.

Działalność w Akademii Sztuk Anielskich, prowadzenie pensjonatu, poznanie dwóch intrygujących mężczyzn, rozkwitające uczucie, zmierzenie się z przeszłością - czy wyjazd na Podlasie był dobrą decyzją? Co dokładnie spotkało tam Sabinę i jaki wywarło wpływ na jej życie?

Po lekturze pierwszego tomu Dworu na Lipowym Wzgórzu wiedziałam, że pokocham całą serię. Autorka drugą częścią absolutnie utrzymała świetny poziom. Stworzyła kolejną, rewelacyjną powieść obyczajową, która pozwala zapomnieć o otaczającym odbiorcę świecie. "Pozwól mi kochać" przenosi do miejsca pełnego ciepła, które jest tak magiczne, że czytelnik nie tylko przeżywa literacką historię, ale i odczuwa te wszystkie zapachy, delektuje się widokami, jakie serwuje pobudzona wyobraźnia...

Naturalny, rzeczywisty wydźwięk powieści sprawia, że jest ona jeszcze bliższa sercu. Nieprzerysowani bohaterowie, których moglibyśmy spotkać na swojej drodze, a także problemy, z jakimi się borykają, mogłyby tak naprawdę stanowić element naszej codzienności. Ten autentyczny, uniwersalny charakter historii przedstawionej przez autorkę sprawia, że każdy i każda z nas może odnaleźć w niej pewną wartość dla siebie. Pani Ilona Gołębiewska zawarła na kartach swojej powieści wiele prawd, które można zastosować w swoim życiu. Zagubienie się w życiu to nic złego, grunt to chcieć odnaleźć jego sens, nawet w chwili, kiedy świat wali nam się na głowę, a relacje z najbliższymi nie należą do najłatwiejszych. Życzliwość, przyjaźń, miłość (nie tylko względem partnera), szczerość i prawdomówność potrafią wiele zdziałać, naprawić. Nowe życie może być na wyciągnięcie ręki.

"Pozwól mi kochać" jest powieścią wyjątkową, magiczną, wartościową. Nie tylko przeniesie Was w inny świat, ale i nakarmi mądrością ;).

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Muza.

0 komentarze:

Prześlij komentarz