piątek, 22 czerwca 2018

Trudy macierzyństwa - "Wszystkie pory uczuć. Lato" Magdaleny Majcher.




Pełna emocji opowieść o trudnym macierzyństwie.

To miał być najpiękniejszy czas w życiu Joasi i Maćka, najpiękniejsze lato - na świat przyszło ich dziecko. Marzenie o rodzinie się spełniło... Niestety, coś idzie nie tak. Joasia nie czuje takiej radości, jaka powinna przepełniać świeżo upieczoną mamę. Macierzyństwo nie przynosi jej szczęścia, ale strach...

Czy bliscy zorientują się, z jakim problemem zmaga się Joasia? Czy zdążą jej pomóc?

Pani Magda w każdej z powieści wchodzących w cykl "Wszystkie pory uczuć" porusza ważne, trudne, życiowe tematy. Nie było inaczej i tym razem. Na tapecie znalazł się temat depresji poporodowej. Joasia, główna bohaterka powieści, znajduje się na granicy wytrzymałości. Pierwsze chwile macierzyństwa ją przerastają, nie są takie idealne, jak wszyscy starają się utrzymywać. To nie szczęście i radość, ale lęk pojawia się we wnętrzu Joasi.

Macierzyństwo nie jest łatwym etapem w życiu człowieka. Rodzice zmuszeni są zrezygnować z wielu spraw, aby móc w pełni zaangażować się w wychowanie pociechy. Początki nie są łatwe (a im dalej w las, tym jeszcze ciężej), aczkolwiek wiele mam-celebrytek jak gdyby nigdy nic wraca do formy, ma czas na kompleksowe zadbanie o ciało, zajęcia sportowe i realizowanie siebie. Owszem, zajmując się swoim dzieckiem można dążyć do spełnienia marzeń, jednak nie zawsze wszystko wygląda tak kolorowo. Świat związany z macierzyństwem, który przedstawia się nam w telewizji, prasie, poradnikach, internecie, zdecydowanie jest wyidealizowany. Młode mamy, które w ogóle nie mają doświadczenia, boleśnie zderzają się z rzeczywistością. Są sobą niejednokrotnie rozczarowane - bo przecież ktoś inny radzi sobie znacznie lepiej!

Depresja poporodowa to temat, który zdecydowanie zbyt rzadko jest poruszany. Nie zdajemy sobie sprawy, jak ta choroba może wyglądać, jakie mogą wystąpić skutki. Autorka ukazała świat takim, jakim on jest naprawdę. Żadnego mydlenia oczu, nieskazitelnych figur, krainy wiecznej szczęśliwości, pozorów. Macierzyństwo, mimo wszystkich swoich dobrych stron, związane jest także z trudnymi chwilami. Brawa dla pani Magdy, dzięki takim książkom świadomość społeczeństwa na temat depresji poporodowej czy też innych ciężkich tematów rośne.
"Wszystkie pory uczuć. Lato" to ostatnia część cyklu, jakim autorka raczyła czytelników w minionych miesiącach. Z żalem zamknęłam książkę po dotarciu do ostatniej strony. Pani Magda nie tylko pisze w sposób wciągający, ale i mądry. Powieści z tej serii nie są tylko historyjkami obyczajowymi o perypetiach pewnych osób, to także wartościowe treści, pozwalające spojrzeć zupełnie inaczej, a czasem i pierwszy raz na pewne tematy. Serię "Wszystkie pory uczuć" polecam z całego serca!

Za egzemplarz "Wszystkie pory uczuć. Lato"
serdecznie dziękuję Wydawnictwu Pascal.


1 komentarze: